Fakty na wieczorne godziny są takie: uszkodzone budynki, w szczególności dachy, podtopienia w piwnicach, częściowo nadal pozalewane ulice, uszkodzone samochody, połamane olbrzymie drzewa, a przede wszystkim pozrywana sieć energetyczna. Trwają prace porządkowe. Wszystkie służby komunalne kontynuują swoją pracę.
Brak prądu to paraliż miasta. - To efekt uszkodzenia słupa transformatorowego - stwierdza dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, Jarosław Śliwiński. - Kiedy zostanie on naprawiony, następnym etapem będzie uruchomienie trafostacji i około godziny 20 prąd powinien być już w całym mieście - dodaje.
Nadal jedna trzecia miasta pozbawiona jest prądu. Nie działa sygnalizacja świetlna, nie w pełni funkcjonują niektóre stacje benzynowe czy sklepy, nie wspominając o utrudnieniach w mieszkaniach. Zaczyna brakować wody. - Mamy tyle zgłoszeń, że musimy zastosować ich weryfikację - mówi st. kpt. Ryszard Gura z zielonogórskiej straży pożarnej. W akcjach usuwania usterek i szkód uczestniczą wszystkie siły zawodowe wraz z ochotniczą strażą pożarną z powiatu zielonogórskiego.
Olbrzymie połamane drzewa nadal blokują osiedlowe drogi i wjazdy na posesje. W pierwszej kolejności więc usuwane są przeszkody, które mogą zagrażać bezpieczeństwu ludności.
Więcej przeczytasz w serwisie Wiadomości24.pl
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?