Jak podało Radio Zachód na policję zgłosiły się kolejne dwie osoby, które twierdzą, że wbrew swojej woli zostały zapisane do gorzowskiej PO.
To dalszy ciąg sprawy z "lewymi" członkami PO. Dwa miesiące temu jedna z gorzowianek otrzymała list, w którym informowano ją o skreśleniu z listy członków. Szkopuł w tym, że kobieta nigdy nie składała deklaracji do partii. Sprawa trafiła do organów ścigania.
Dzisiejszy przypadek, gdy ktoś dowiaduje się, że jest w partii również znajdzie się w prokuraturze. Prokuratorzy badają sprawę pod kątem bezprawnego wykorzystania danych osobowych oraz podrabiania podpisów i dokumentów. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?