Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Futbol amerykański. Niepokonana w całym sezonie Wataha uległa w finale Towersom [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wiesław Zdanowicz
W sobotę, 4 sierpnia, na stadionie futbolowym w Zielonej Górze rozegrany został finał II Ligi Futbolu Amerykańskiego, w którym niemal pewny faworyt do awansu, Wataha Zielona Góra, uległa zespołowi Towers Opole.

Zobacz jak wbiegają na boisko zawodnicy Watahy i Towersi Na pytanie o zakończony właśnie sezon, Krystian Wójcik, założyciel drużyny i jej pierwszy trener powiedział nam: - Sezon całkiem udany. Na początku, kiedy przechodziliśmy rebranding postanowiliśmy sobie, że naszym głównym celem jest popularyzacja futbolu amerykańskiego w Zielonej Górze, a wynik sportowy będzie celem podrzędnym.

- Ten nasz pierwszy cel udało się zdobyć. Widzieliśmy pełne trybuny, masa ludzi dookoła stadionu. Coś wspaniałego! Wiadomo, w trakcie sezonu napędzaliśmy się, a każda kolejna wygrana sprawiała, że chcieliśmy trochę więcej, chcieliśmy wygrywać co mecze. Nie udało się wygrać tego najważniejszego. Jest to jeden mecz, jedno spotkanie - są kolejne sezony. Wrócimy mocniejsi - zapewnił K. Wójcik.

- W pierwszej lidze futbolu amerykańskiego, drużyna niepokonana od dwóch lat, dwukrotny z rzędu mistrz Polski, Panthers Wrocław, w tym sezonie przegrali w finale z Lowlanders Białystok - przypomniał speaker zawodów, Dawid Biały. - I tutaj też, drużyna, która była niepokonana od wielu meczów, od początku sezonu, wydawało się, że jest nie do ruszenia, sensacyjnie przegrywa w finale. To pokazuje jak piękny jest sport. Można przez cały sezon grać mega, ale decyduje to jedno najważniejsze spotkanie. W futbolu amerykańskim nie ma play offów, nie ma gry do czterech zwycięstw. Tutaj zwycięzca bierze wszystko w najważniejszym spotkaniu, i choć Towers przegrali dwa bezpośrednie starcia w sezonie regularnym z Watahą, pokazali, że potrafią wyciągnąć wnioski i przygotować się idealnie pod słabe punkty rywala w meczu finałowym, no i naprawdę świetnie przystosowana pod to, co gra Wataha, defensywa Towers zrobiła swoje. Dzisiaj zawodnicy Watahy zdobyli dwa razy mniej punktów niż średnio zdobywali przez całe rozgrywki i to zadecydowało. Gdyby zdobyli 44 punkty tak jak zwykle, to by zwyciężyli w tym meczu, No, ale nie udało się - podsumował Dawid Biały.
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubuskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto