PIŁKA NOŻNA. Piłkarze UKP RAJBUD Zielona Góra wicemistrzami Polski

Turniej odbył się w dniach 20-22.08.2010 na obiektach Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza Górskiego w Łodzi. Wzięli w nim udział mistrzowie województw: JKS Garmat Czarni 1910 Jasło, Korona Kielce, Legia Warszawa, Pogoń Szczecin, Jagiellonia Białystok, OKS 1945 Olsztyn, PLUKS Pomologia Prószków, Arka Gdynia, UKP RAJBUD Zielona Góra, Ruch Chorzów, UKS SMS Łódź, UKS TOP - 54 Biała Podlaska, Warta Poznań, Wisła Kraków, WKS Śląsk Wrocław, Zawisza Bydgoszcz.

UKP rywalizowało w eliminacjach w grupie C z ekipami: Korona Kielce, Arka Gdynia, OKS 1945 Olsztyn.

W swoim pierwszym spotkaniu w turnieju młodzi zielonogórzanie zmierzyli się z Koroną Kielce. Mecz pechowo rozpoczął się dla "ukapowców", gdyż już od 2 min po fatalnym błędzie naszego obrońcy przegrywaliśmy 1-0. Po stracie bramki nasi piłkarze szybko przejęli inicjatywę na boisku lecz pomimo wielu sytuacji podbramkowych nie udało im się zdobyć bramki wyrównującej. Na domiar złego po kolejnym błędzie obrony piłkarze z Kielc zdobyli bramkę na 2:0.

Drugie spotkanie w grupie z drużyną OKS 1945 Olsztyn było o być albo nie być dla UKP. Kolejna porażka w grupie eliminowała nas z walki o ćwierćfinał, natomiast zwycięstwo przedłużało szanse na wyjście z grupy. Początek spotkania był wyrównany, gdyż żadna z drużyn nie chciała się otworzyć, by nie stracić bramki. Z minuty na minutę do głosu zaczęli dochodzi jednak piłkarze UKP Zielona Góra. W ataku bardzo widoczny był Mateusz Pietruszyński. To właśnie po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Jakub Babij. Do przerwy zielonogórzanie prowadzili 1-0. Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od kapitalnej asysty Babija, który idealnie obsłużył Pietruszyńskiego. Napastnik UKP będąc sam na sam z bramkarzem nie dał mu żadnych szans i podwyższył wynik na 2-0. Piłkarze OKS-u zdołali zmniejszyć rozmiary porażki zdobywając bramkę w ostatniej minucie spotkania po wątpliwym rzucie karnym.

Korzystny po dwóch spotkaniach układ gier w grupie C powodował, że podopiecznym Bartosza Siemińskiego oraz Jakuba Jasińskiego do wyjścia z grupy wystarczał remis w ostatnim spotkaniu z Arką Gdynia. Młodzi zielonogórzanie mimo wielu znakomitych sytuacji podbramkowych nie zdołali pokonać bramkarza z Gdyni i mecz zakończył się wynikiem 0-0. Tym samym UKP znalazło się w 1/4 turnieju NIKE PREMIER CUP 2010.

Jako że zawodnicy z Zielonej Góry zajęli 2 miejsce w grupie C ich kolejnym rywalem był zwycięzca grupy A - Wisła Kraków. Mecz rozpoczął się od nerwowej gry "ukapowców" czego efektem była szybko stracona bramka. W pierwszej połowie to drużyna z Krakowa dominowała i stwarzała sobie więcej sytuacji do strzelenia bramki. Po przerwie młodzi zielonogórzanie pokazali charakter, wielką wolę walki i po bardzo dobrej grze doprowadzili do wyrównania po bramce Mateusza Pietruszyńskiego. Mecz zakończył się remisem 1-1. Zgodnie z regulaminem o wyjściu do półfinału decydować miały rzuty karne. W nich błysnął bramkarz UKP Michał Golański (wybrany później bramkarzem mistrzostw), który obronił dwa rzuty karne, zapewniając tym samym awans naszej drużynie do 1/2 turnieju.
W półfinale nasz zespół zmierzył się z jednym z głównych pretendentów do zwycięstwa w całym turnieju z drużyną UKS SMS Łódź. Zdecydowanie silniejsi fizycznie łodzianie zdominowali pierwsze 20 minut spotkania i pewnie prowadzili do przerwy 1-0. Druga połowa meczu to pokaz determinacji i wielkiej woli walki piłkarzy UKP Zielona Góra, którzy najpierw doprowadzili do wyrównania po indywidualnej akcji Mateusza Pietruszyńskiego, a następnie wyszli na prowadzenie po pięknej bramce Jakuba Babija, który niczym Zinedine Zidane w finale Ligi Mistrzów strzałem z woleja pokonał bramkarza z Łodzi. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem zielonogórzan, niezdecydowanie naszych obrońców już w doliczonym czasie gry wykorzystał napastnik SMS-u i było 2-2. O wejściu do finału ponownie decydowały karne. W nich po raz kolejny bohaterem okazał się Michał Golański i to "ukapowcy" cieszyli się z awansu do wielkiego finału.

Mecz finałowy był godnym zwieńczeniem wspaniałego turnieju finałowego Premier Cup 2010. Trzeba było dogrywki w meczu finałowym aby wyłonić zwycięzcę. Mecz rozpoczął się od znanego z wcześniejszych spotkań z udziałem UKP Zielona Góra scenariusza, czyli prowadzenia przeciwników zielonogórzan. Legia w pierwszej połowie była lepsza i potwierdziła to bramką Kamila Anczewskiego która jak się później okazało dała mu również tytuł Króla Strzelców całego turnieju. Zielonogórzanie swojemu bramkarzowi zawdzięczają że przegrywali tylko jedną bramką. Po przerwie znany scenariusz trwał dalej. Oznaczało to wyrównanie które piłkarze z Zielonej Góry zawdzięczali legionistom a konkretnie Mateuszowi Baranowskiemu który trafił celnie do własnej bramki. Mecz się wyrównał i zakończył remisem. I tu nastąpiła zmiana wspomnianego scenariusza. Regulamin turnieju w przypadku finału przewidywał dogrywkę. Legioniści postanowili nie dopuścić do serii rzutów karnych, w których UKP jest wyspecjalizowany, i po wielkich emocjach rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść.

Finał: Legia Warszawa - UKP RAJBUD Zielona Góra 2:1 (po dogrywce).
Wyróżnienia indywidualne:
• Najlepszy zawodnik turnieju - Eryk Rykowski (Legia Warszawa)
• Najlepszy obrońca turnieju - Bartosz Walnecki (SMS Łódź)
• Najlepszy bramkarz turnieju - Michał Golański (UKP RAJBUD Zielona Góra)
• Najlepszy pomocnik turnieju - Sebastian Motyka (SMS Łódź)
• Najlepszy napastnik turnieju - Mateusz Pietruszyński (UKP RAJBUD Zielona Góra)
• Najlepszy strzelec turnieju - Kamil Anczewski (Legia Warszawa)
Skład UKP RAJBUD Zielona Góra:
1. Michał Golański
2. Mateusz Lis
3. Jakub Majewski
4. Sebastian Hausler
5. Jakub Babij
6. Sebastian Rzepa
7. Liwiusz Sabarna
8. Kamil Pieczarka
9. Kacper Żak
10. Mateusz Pietruszyński
11. Robert Zaniuk
12. Bartosz Szpak
13. Adrian Topolski
14. Maciej Piorun
15. Rafał Ostrowski
16. Łukasz Drozdek

Trenerzy:
1. Bartosz Siemiński
2. Jakub Jasiński