Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie w Nowej Soli. Jaka była frekwencja w powiecie nowosolskim? Ile, kto dostał głosów?

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Wybory prezydenckie w Nowej Soli, 28 czerwca 2020 r.
Wybory prezydenckie w Nowej Soli, 28 czerwca 2020 r. Eliza Gniewek-Juszczak
Wybory prezydenckie 2020. Sprawdź, która gmina jak głosowała.

Wyniki pierwszego głosowania z wszystkich 53 obwodów do głosowania w powiecie nowosolskim

  • DUDA Andrzej Sebastian - 15 034, 37,95%
  • TRZASKOWSKI Rafał Kazimierz - 12 963 - 32,72%
  • HOŁOWNIA Szymon Franciszek - 7 952 - 20,07%
  • BOSAK Krzysztof - 2 024 - 5,11%
  • KOSINIAK-KAMYSZ Władysław Marcin - 786 - 1,98%
  • BIEDROŃ Robert - 630 - 1,59%
  • ŻÓŁTEK Stanisław Józef - 70 - 0,18%
  • JAKUBIAK Marek - 47 - 0,12%
  • TANAJNO Paweł Jan - 45 - 0,11%
  • WITKOWSKI Waldemar Włodzimier - 36 - 0,09%
  • PIOTROWSKI Mirosław Mariusz - 31 - 0,08%*

Frekwencja podana przez Państwową Komisję Wyborczą

60,51%
Liczba kart ważnych - 39 764
Liczba uprawnionych - 65 718

Gmina - frekwencja

  • gm. Bytom Odrzański - 57,26%
  • gm. Kolsko - 58,28%
  • gm. Kożuchów - 57,23%
  • gm. Nowa Sól - 61,55%
  • m. Nowa Sól - 63,22%
  • gm. Nowe Miasteczko - 54,90%
  • gm. Otyń - 62,76%
  • gm. Siedlisko - 55,54%

Frekwencja do godz. 17 - powiat nowosolski - poddaje Państwowa Komisja Wyborcza

powiat - 44,19%
Liczba kart wydanych w stałych obwodach głosowania - 28 955
Liczba uprawnionych w stałych obwodach głosowania - 65 519

Gmina - frekwencja
gm. Bytom Odrzański - 38,78%
gm. Kolsko - 42,89%
gm. Kożuchów - 41,46%
gm. Nowa Sól - 45,52%
m. Nowa Sól - 47,08%
gm. Nowe Miasteczko - 37,75%
gm. Otyń - 46,22%
gm. Siedlisko - 38,88%

Zmiana siedziby obwodowych komisji wyborczych w Nowej Soli

Nie wszyscy mieszkańcy Nowej Soli, którzy do tej pory zawsze głosowali w dawnym gimnazjum nr 3 przy ul. Sienkiewicza, dowiedzieli się, że jest tam remont, bo powstaje Centrum Aktywności Społecznej. Ci którzy od razu przyjechali głosować do SP nr 8, nie wiedzieli, że w budynku są trzy siedziby komisji, obchodzili szkołę dookoła, szukają swojej. Niektórzy się denerwowali.
Przypomnijmy, że w SP nr 8 przy ul. Matejki 29 znalazły się komisje nr 2, 3 i 9.

O godzinie siódmej ludzie przyszli, stanęli w kolejce, pytałem ich, z jakich są ulic. Patrzyli na mnie zdziwieni, że o to pytam, jak odpowiedzieli, to mówiłem pani idzie tu, pan tu, a pani tam.

- O godzinie siódmej rano już z piętnaście osób było w kolejce - przyznaje Katarzyna Krzyżanowska, przewodnicząca komisji nr 3. Dużo ludzi przychodzi i pyta, gdzie ma głosować.
- O godzinie siódmej ludzie przyszli, stanęli w kolejce, pytałem ich, z jakich są ulic. Patrzyli na mnie zdziwieni, że o to pytam, jak odpowiedzieli, to mówiłem pani idzie tu, pan tu, a pani tam. Autentycznie tak było - relacjonuje Jarosław Sieracki, przewodniczący komisji nr 2.
Kiedy rozmawiamy, co chwilę wydłuża się kolejka. Momentami trzeba poczekać przed wejściem, żeby nie było tłoku w środku.
- Jest upał, może mieszkańcy przyszli szybko rano, bo wyjeżdżają gdzieś nad jezioro, a może chcieli uniknąć tłumu - wyjaśnia przewodniczący. - Generalnie, w poprzednich wyborach zwykle najwięcej osób przychodziło po mszach, teraz od rana jest sporo ludzi.
Ok. godz. 11.30 było nadal dużo głosujących. Mieszkańcy m.in. os. Konstytucji, Arkadii, Wojska Polskiego, Szymanowskiego szukali swoich komisji.

Wybory Nowej Soli. Opinie o bezpieczeństwie i wyborach korespondencyjnych

- O wiele bezpieczniej się czujemy teraz, niż wtedy, kiedy był pandemia była rozkręcona. W maju jeszcze strach był - mówi pani Magda Wider, która na wybory przyszła z mężem Mateuszem i dziećmi Milenką i Mikołajem do komisji nr 2.
- Dwa miesiące nie wiele zmienia - uważa natomiast jeden z głosujących mężczyzn, który stanął w tej samej kolejce. - Ale gdyby były jeszcze dalej w czasie przesunięte mogłoby być bezpieczniej, tyle że nie wiadomo, czy następna fala niedługo nie wróci. Niekoniecznie byłoby bezpieczniej. Cieszmy się, że nie ma nowych przypadków, proszę odpukać w niemalowane, żeby nie zaczarować zaraz. Naprawdę trzeba się cieszyć, że w naszym województwie ta epidemia wygląda w miarę normalnie.
Mieszkaniec Nowej Soli przyznał, że nie wierzy w uczciwość głosowania korespondencyjnego.

Lepiej, że wybory są teraz niż maju, wtedy psychozę każdy miał. Wszyscy byliśmy spanikowani. Teraz trochę się uspokoiło.

- Przy wyborach korespondencyjnych jest możliwość szwindlu - uważa też pani Barbara. - Niestety taka jest prawda, to wszyscy mówią. Bo jak idę osobiście, to wiadomo, skreślam, wrzucam kartę do urny. A przecież dzisiaj niczego nie można być pewnym. Lepiej, że wybory są teraz niż maju, wtedy psychozę każdy miał. Wszyscy byliśmy spanikowani. Teraz trochę się uspokoiło. Może na spokojnie te wybory miną.

Wybory prezydenckie. Dezynfekcja rąk. Maseczki na twarzach

- W maju miały być wybory. Mielibyśmy już z głowy. Teraz jest tak samo niebezpiecznie jak w maju było, niestety. Ale to nie od nas zależy. Mamy maseczki, rękawiczki i chęć do głosowania - mówi Zbigniew Ozgowicz, który na wybory przyszedł z żoną Danutą.
- Bezpieczniej teraz jest troszeczkę - uważa pani Dorota. - Jestem za takimi wyborami, a nie korespondencyjnymi.
- Mieli więcej czasu, aby się do nich dobrze przygotować - mówi o organizatorach mąż pani Doroty pan Ryszard.

Czuję się dobrze, ale przecież nie wiem, czy nie jestem chory, wolałbym nikogo nie zakazić.

Do komisji nr 3, która siedzibę ma również w SP nr 8 przyszedł mężczyzna, który zapomniał maseczkę. - Czuję się dobrze, ale przecież nie wiem, czy nie jestem chory, wolałbym nikogo nie zakazić - przyznał i zapytał przedstawicielkę komisji, czy mógłby dostać maseczkę.
- Większość mieszkańców ma maseczki i własne długopisy. Zdarzają się pojedyncze przypadki, że kto zapomniał, to przekazujemy - zapewnia Katarzyna Krzyżanowska.
W każdym z lokali wyborczych płyny do dezynfekcji rąk ustawione są zaraz przy wejściu. Członkowie komisji kierują ruchem do odpowiednich stolików dedykowanych poszczególnym ulicom.

Przychodzą głosować rodziny z dziećmi, małżeństwa i pojedyncze osoby

Pan Robert, od ponad 30 lat kibic żużla na wybory przyszedł z synem Bartkiem. W sobotę, 27 czerwca nie udało mu się obejrzeć na żywo meczu zielonogórskiego Falubazu, ale szykuje się na kolejne. Obaj nowosolanie mieli maseczki z myszką Miki, co wyróżnia ich wśród innych wielu głosujących. Przyznają, że w upale ciężko się oddycha przez maseczkę. Pan Robert przychodzi na wszystkie wybory. Również teraz mimo epidemii. - Wybory to obowiązek i trzeba iść - podkreśla.

Szkoła Podstawowa nr 2 przy ul. Gimnazjalnej. Kolejka od rana

Na godzinę 12 około 300 kart było już wydanych w komisji nr 13. - Wszystko w porządku leci. Nie ma kłopotu - zapewnia Marek
Nowa Sól. Marek Dąbrowski jest przewodniczącym komisji piąty raz. Przyznaje, że pierwsi głosujący czekali na otwarcie lokalu przed godziną siódmą. - Przy poprzednich wyborach zwykle więcej osób było po mszach. Tym razem cały czas od rana jest sporo osób, ale głosowanie przebiega sprawnie - mówi.

Przy poprzednich wyborach zwykle więcej osób było po mszach. Tym razem cały czas od rana jest sporo osób, ale głosowanie przebiega sprawnie.

W tej samej szkole 2 jest drugi lokal wyborczy. Głosująca tam pani Wioletta przyznała, że dobrze, że wybory są w czerwcu, bo kandydaci mieli więcej czasu, aby się dobrze przedstawić wyborcom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto