Na pograniczu...
... czyli słoneczny weekend na Wzgórzach Dalkowskich.
Powrót do podgorzowskiego Domu na "wichrowych wzgórzach"
Dawno porzuciłam swój Dom. Przez te długie lata wędrowałam po świecie. Ale stale pielęgnowałam w sobie jeden z najpiękniejszych obrazów wczesnej młodości,...
Zaproszenie na wzgórzowy "Bal dla Niepotrzebnych"
Jest późna jesień, nadchodzi noc. Spaceruję po gorzowskich wzgórzach. Obserwuję rośliny, niedawno zielone, kwitnące, wydały na świat swoje owoce, a teraz kończą...
Ostatnie śliwki tego roku
O tej porze roku właśnie dojrzały ostatnie śliwki. Odeszły w przeszłość moje gorzowskie wzgórzowe ogrody. Wyrosły tam domy...