5 z 6
Poprzednie
Następne
Falubaz Zielona Góra i Stal Gorzów liżą rany. Pierwsi stracili Nickiego Pedersena, drudzy wylądowali w barażu. Kiepsko to wygląda [OPINIA]
Na solidną porcję gwizdów i mocny pstryczek w nos zasłużył w niedzielę także Jason Doyle, dociskając do bandy i przewracając Piotra Protasiewicza w VI biegu. Zauważmy, że pół okrążenia wcześniej Protasiewicz miał okazję zrobić Doyle’owi dokładnie to samo, a mimo to zostawił miejsce pod płotem i pojechał jak dżentelmen. Może niepotrzebnie? Tak czy siak żużlowcy z Torunia uparli się chyba, by pożegnanie Get Well z ekstraligą nie obyło się bez ofiar. Trochę to słabe... A może warte dwóch punktów na osłodę spadku?