"Zbyt późno na chwałę…" to tytuł mojego obrazu z 1979 roku. Jest on poświęcony mojej przyjaźni z Włodkiem Gwizdałą, młodym krakowskim poetą, kontestatorem i aktorem krakowskiego Teatru Stu.
W 1980 roku, w wieku 25 lat, Włodek popełnił samobójstwo. Malowałem ten obraz przy Gwizdale, który, bezdomny, czasami przemieszkiwał u nas w Krakowie. Na tym obrazie nakleiłem serię zdjęć twarzy Włodka oraz moje autoportrety. Były to zdjęcia robione z automatu. Włodek regularnie golił głowę na łyso, tymczasem ja miałem wtedy długie włosy hippisa.
Wszystkie szczegóły malarskie i znaki formalne tego obrazu są bardzo ważne: krzyż, samoloty, scena z demonstracji anarchistów, itp.
Powiązanie fotografii z malarstwem było już wtedy moim własnym stylem, w którym pracowałem w latach siedemdziesiątych XX w. Drugi obraz, "Zimna wojna", też z 1979 roku, posiada podobne elementy. Był on reakcją na polityczną sytuację w tamtym, odległym już okresie.
Zaskakujące, że ta forma malarska powróciła dzisiaj po wielu latach. Te dwa obrazy wydają się bardzo świeże. Aktualnie całe młode pokolenie polskich artystów maluje w tym stylu i w pewnym sensie cieszy mnie fakt, że miałem rację już tak dawno temu…
Każde pokolenie ma swoje "Lata walki."
Bogdan Korczowski z katalogu Korczowski, "Zbyt późno na chwałę" - Trzy dekady malarstwa 1979-2009
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Robert EL Gendy Q&A
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?