1 z 7
Następne
Zielonogórzanin ma zaproszenie na najtrudniejszy i najdłuższy wyścig na świecie. To wielkie wyzwanie. Ale potrzebne jest wsparcie finansowe
Już dzisiaj pan Krzysztof swoim doświadczeniem i energią dzieli się ze znajomymi, którzy też postanawiają zejść z kanapy i zaczynają się ruszać. Każda taka osoba to też osobisty sukces.