X Wojewódzkie Zawody Latawcowe w Zielonej Górze. Przygotowano kilkadziesiąt latawców
W piątkowe południe pogoda sprzyjała puszczaniu latawców w Zielonej Górze. Dom Harcerza dziesiąty raz zorganizował Wojewódzkie Zawody Latawcowe o Berło Króla Maciusia.
– Najważniejsza jest dobra zabawa dla dzieci. Zawody latawcowe organizujemy w ramach idei Janusza Korczaka, który miała taką dewizę: „Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat”, dlatego organizujemy nasze zawody – wyjaśnia Kazimierz Bronicki, organizator wydarzenia. – To już jubileuszowa impreza.
Dzieci walczą o berła złote, srebrne i brązowe w kategorii latawców płaskich i skrzynkowych. Dodatkowo przyznawana jest nagroda specjalna Maciuś 39.
– To nagroda imienia harcmistrza Jerzego Zgodzińskiego, twórcy Korczakowców zielonogórskich, który zapoczątkował te zawody, a my je kontynuujemy je do dziś. Przyjeżdżają dzieci z placówek imieniem Korczaka z województwa, z Nowej Soli, Wschowy, Babimostu, Czerwieńska oraz z zielonogórskich szkół i Domu Harcerza – wylicza K. Bronicki.
X Wojewódzkie Zawody Latawcowe w Zielonej Górze. Okazja nie tylko do zabawy
W zawodach wzięło udział też siedmioro uczniów ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Nowej Soli.
– Bawimy się w to od lat. Co roku ulepszamy latawce, mamy nowe dekoracje i puszczamy je na terenie naszej szkoły, żeby usprawniać technikę puszczania latawców – wyjaśnia Małgorzata Górny z SOSW w Nowej Soli. – Bardzo miło się patrzy, jak dzieci bawią się latawcami. Jest to bardzo wychowawcze zajęcie, od przygotowania konstrukcji aż do sukcesu latania.
O tym, że przygotowanie do zawodów i wspólne szykowanie latawców jest pożyteczne przekonuje też Danuta Bronicka, która zajmuje się organizacją zawodów.
– Rodzice lubią się bawić latawcami i dzieci też, chociaż niektóre jeszcze nie znają tej zabawy, to dzięki tym zawodom, mają okazję ją poznać – mówi D. Bronicka. – Janusz Korczak stawiał na samowychowanie dzieci. W tych zawodach mogą się wykazać oraz pięknie i pożytecznie spędzić czas ze swoimi rodzicami. Nic nie przychodzi łatwo, tak jak Korczak powiedział, daj dzieciom dobrą dolę, daj wysiłkom pomoc, a ich trudom błogosławieństwo. Nie najłatwiejszą prowadź je drogą, ale najpiękniejszą. Myślę, że to jest jedna z takich dróg, którymi idą nasze dzieci.
Latawce. Pożyteczne spędzanie czasu
Lena, która przyjechała na konkurs z Czerwieńska wyjaśnia, jak się robi latawce. Sztuka nie jest trudna, ale ważne jest poznanie techniki puszczania latawców, aby mogły polecieć. – Najpierw trzeba konstrukcję związać, żeby była podstawa. U mnie jest papier, trzeba coś na nim namalować. Tędy puścić linkę i przykleić. Będzie latawiec – tłumaczy.
– Fajny pomysł, dzieci pokazują swoje umiejętności i dobrze się przy tym bawią – oceniali oglądający szybujące latawce.
Przed pandemią koronawirusa zawody odbywały się jesienią. Teraz wyznaczono datę kwietniową, aby podobnie do innych takich wydarzeń Korczakowców, odbywały się wiosną.
Zawody w Zielonej Górze zorganizowało Młodzieżowe Centrum Kultury i Edukacji „Dom Harcerza” w Zielonej Górze, we współpracy z Kołem Przyjaciół Korczakowa im. Jerzego Zgodzińskiego.
Czytaj też:
- W Zielonej Górze będzie można za darmo się przebadać i nauczyć samobadania. To akcja Zdrowie pod kontrolą
- Forum Seniora w Zielonej Górze z udziałem Emilii Krakowskiej. Przyszło kilkaset osób! Była okazja do spotkania i rozmów
- Bliscy pana Jarosława marzą by do nich wrócił. Będzie kiermasz. Są licytacje i zbiórka
Zobacz też wideo: Dzień Latawca w Łapajówce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?