Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOŚP 2020. Jak wyglądał 28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Warszawie?

Sandra Gozdur
Sandra Gozdur
materiały prasowe/Pawel KrUPeK Krupka
W niedzielę 12 stycznia, odbył się 28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W odróżnieniu od poprzednich lat, miasteczko WOŚP nie zostało zbudowane na placu Defilad. Tym razem główne wydarzenia odbywały się na placu Teatralnym oraz na placu Bankowym. Australijska flaga, koncerty, światełko do nieba i autobusowa akcja, czyli o tym, jak wyglądał tegoroczny Finał WOŚP w Warszawie. Szczegóły w artykule poniżej.

28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dobiegł końca, a właściwie dopłynął do brzegu. Dlaczego? Bo 12 stycznia, zgodnie z hasłem tegorocznego Finału, łapaliśmy „wiatr w żagle”. O północny Jurek Owsiak podał zadeklarowaną kwotę zebraną przez kwestujących na rzecz Orkiestry. Jest to 115 362 894 złotych. Ponad 20 milionów więcej, niż rok temu o tej porze. Dla przypomnienia, łącznie podczas 27. Finału WOŚP udało się zebrać 175 938 717,56 złotych. Oznacza to, że do pobicia zeszłorocznego rekordu brakuje 60 milionów. Jaka będzie ostateczna kwota? Tego dowiemy się 8 marca.

Choć mówi się o rekordach, bo one gdzieś podświadomie wywołują uśmiech na naszej twarzy to warto przypomnieć, że rekord jest nieistotny.

- Nigdy nie kombinujcie z rekordami, bo odzierają nas z uczucia, piłują, żeby ta konkretna kwota została zebrana, a nie o to w tym chodzi – powiedział nam w rozmowie Jurek Owsiak (całą rozmowę o tegorocznym finale przeczytasz tutaj).

Cel 28. Finału WOŚP

Pieniądze zebrane pieniądze 28. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostaną przeznaczone na zakup najnowocześniejszego sprzętu dla ratowania życia i zdrowia dzieci potrzebujących specjalistycznych operacji. Orkiestra planuje zakup lamp i stołów operacyjnych, aparatów znieczulających, aparatów do diatermii, sprzętu monitorującego, urządzeń teletransmisyjnych, aparatów RTG z ramieniem C i zestawów endoskopowych. Na ulicach miast kwestowało w tym roku blisko 120 tysięcy wolontariuszy.

WOŚP 2020. Jak wyglądał 28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątec...

Studio telewizyjne i koncerty

W minionych latach podczas Finałów WOŚP zarówno koncerty, jak i mobilne studio znajdowały się na placu Defilad, tuż przy Pałacu Kultury i Nauki. Teraz w tym miejscu trwa budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej, co oznacza, że organizowane przez WOŚP wydarzenie musiało odbyć się w nowej lokalizacji. Telewizyjne studio Orkiestry zostało wybudowane na placu Teatralnym, tuż obok Teatru Wielkiego Opery Narodowej, natomiast finałowe koncerty można było oglądać w samym miejscu, gdzie kilkanaście dni wcześniej warszawiacy witali Nowy Rok, czyli na placu Bankowym.

Czy zmiana miejsca wpłynęła w jakiś sposób na zabawę? Nieszczególnie. Oczywiście wygodniej było na placu Defilad, bo ze studia na koncert można było przenieść się w dwie minuty. Tutaj mieliśmy jednak dziesięciominutową wycieczkę. Niemniej, pogoda dopisała, dlatego mały spacer nikomu nie zaszkodził. Zapewne sprzyjające warunki atmosferyczne spowodowały także, że tak wiele osób zdecydowało się wybrać na wspólne świętowanie. Mnóstwo ludzi w kolejce do wejścia do studia telewizyjnego oraz tłumy mieszkańców na placu Bankowym mówią same za siebie. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, że tyle osób chciało zobaczyć koncerty. Na scenie zagrali m.in.: Agnieszka Chylińska, Daria Zawiałow, Majka Jeżowska, Renata Przemyk, Jazz Band Młynarski-Masecki czy Łydka Grubasa.

Wielka scena na pl. Bankowym. Tłum ludzi i kilka godzin koncertów

WOŚP 2020, Warszawa. Wielka scena na pl. Bankowym. Tłum ludz...

Światełko do nieba

Światełko do nieba kiedyś było widowiskiem pełnym fajerwerków. Teraz, drugi rok z rzędu, był to pokaz laserowy z małą pirotechniką sceniczną. Co to oznacza? Nie było głośnych efektów pirotechnicznych czy hukowych petard, które mogłyby wystarczyć się tylko zwierzęta, ale np. małe dzieci. Jeżeli chodzi o tegoroczny pokaz to jak na możliwości, które mieli organizatorzy, uważam, że spisali się bardzo dobrze. Były lasery, mnóstwo ognia, dymu i delikatne fajerwerki. Pojawiły się natomiast osoby, które stwierdziły, że było to kiepskie i mało ciekawe. Trzeba postawić się w sytuacji organizatorów. Nie mogę jednocześnie rezygnować z pokazów pirotechnicznych i robić takie widowiska, jakie znamy sprzed kilku lat. Albo w jedną, albo w drugą stron. Aczkolwiek z uwagi na dobro zwierząt, przeciwników pokazów sztucznych ogni jest coraz więcej. Z jednej strony jest to zrozumiałe. Z drugiej jednak - okazuje się, że taki zaplanowany pokaz, który trwa cztery czy pięć minut nie jest szkodliwy dla czworonogów. Ważne, żeby wystartował o zaplanowanej wcześniej porze. Wtedy właściciele psów czy kotów mogą się na to przygotować. Najgorszy problem jest wtedy, gdy - przy okazji sylwestra - mieszkańcy puszczają fajerwerki już kilka dni wcześniej. (Więcej w wypowiedzi Dawida Fabjańskiego z Animal Rescue: tutaj.)

Może w przyszłym roku organizatorzy sylwestra miejskiego i Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wezmą to pod uwagę i zorganizują pokazy takie jak kiedyś.

Zobacz zdjęcia:

WOŚP 2020. Światełko do nieba - widowiskowy pokaz na zakończ...

Australijska flaga

Przy okazji Finału, WOŚP nie zapomniał o tym, co dzieje się w Australii. – Chcemy połączyć się z daleką, daleką Australią. (...) Życzymy wam wszystkiego dobrego. Przetrwania, determinacji. Jesteśmy z wami – powiedział chwilę po godz. 19 Jurek Owsiak. Następnie nad głowami warszawiaków znajdujących się na placu Bankowym rozwinęła się wielka flaga Australii. Można było również usłyszeć hymn tego kraju. Co więcej, wszystkie pieniądze, które zostały zebrane w australijskich sztabach (Sydney, Newport i Bennett), powędrują na pomoc w walce ze skutkami żywiołu.

- Niezwykle piękny moment, ale taki nasz orkiestrowy. Bo zawsze tak reagujemy, kiedy komuś należy się słowo wsparcia. W takich chwili natychmiast jesteśmy gotowi by wyrazić solidarność z tymi, którym należy się pomoc – dodał później Jurek.

3 miliony od Warszawianki Roku

Nicole Sochacki-Wójcicka znana jako Mama Ginekolog po raz kolejny zorganizowała zbiórkę na rzecz 28. Finału WOŚP. Okazało się, że pobiła ubiegłoroczny rekord (1,2 miliona) i zebrała ponad 3 miliony złotych. W jaki sposób można było włączyć się w akcję? Wystarczyło kupić e-booki Mamy Ginekolog za pośrednictwem sklepu na jej stronie internetowej. Do wyboru były cztery tzw. #instaseriale: o miłości, o ślubie, o gotowaniu i dokładka (druga wersja książki o gotowaniu). Cena jednego e-booka wynosiła 21 złotych. Co ciekawe, Nicole otrzymała tytuł Warszawianki Roku 2019 w głosowaniu mieszkańców.

Autobusowe „siema”

Miejskie Zakłady Autobusowe od lat włączają się w Finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku w zajezdni przy Ostrobramskiej kierowcy ustawili autobusy tak, aby tworzyły napis "SIEMA". Wykorzystano do tego 24 pojazdy.

- W ten nietypowy sposób mówimy „Siema” Jurkowi Owsiakowi i Wielkiej Orkiestrze. Gramy od dawna i będziemy grali do końca świata i o jeden dzień dłużej – mówi Adam Stawicki, rzecznik prasowy MZA.

Zobaczcie też:

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto