Mateusz Rządkowski z Klenicy ma 22 lata. Połowę swego życia porusza się na wózku. Powód? Zanik mięśni typu Duchenne’a. W nocy musi korzystać z respiratora. Ale nie załamuje się, chce z życia czerpać garściami. Skoczył na spadochronie. Zbiera autografy znanych ludzi. Ma ich tysiące…
Bogata kolekcja nie byłaby możliwa, gdyby nie bus, którym razem z rodzicami jeździ na koncerty, spektakle, ale i wizyty lekarskie, turnusy rehabilitacyjne. Wszystko to stanęło pod znakiem zapytania. Bo samochód był bardzo stary i coraz częściej się psuł. Nie tylko Mateusz bał się, że przyjdzie dzień, kiedy pojazd na dobre odmówi posłuszeństwa i nie da się go już naprawić…
Samochód osobowy nie wchodził w grę, bo elektryczny wózek jest zbyt duży. Poza tym 22-latek przeszedł operację kręgosłupa, co też jest przeszkodą w zwykłym transporcie.
- Zakończyliśmy zbiórkę, wszystko się udało i już mamy nowszego busika Jeszcze raz chciałbym bardzo podziękować za pomoc - mówi Mateusz. – W swoim i rodziców imieniu. Dziękuję wszystkim darczyńcom, ale i tym, którzy przekazywali informację o zbiórce. Teraz nie musimy się już martwić, jak dojechać do lekarza czy na turnus rehabilitacyjny.
ZOBACZ TEŻ
POLECAMY TEŻ
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?