Szczepionki wirus

"Szczepionki to jedyna szansa, żeby pokonać koronawirusa" - powiedział znany wrocławski zakaźnik prof. Krzysztof Simon zaraz po tym, jak sam się zaszczepił. Przeczytajcie poniżej.

Chodzi o osiągnięcie tzw. odporności grupowej. Jest ona warunkiem zwalczenia pandemii. Ale ile osób powinno być w danej populacji zaszczepionych, żeby tak się stało? Czy Polacy w ogóle są skłonni szczepić się przeciw COVIDOWI-19. Czy osiągną konieczny próg wyszczepialności? Kiedy to może nastąpić?

Sytuacja jest bardzo niepokojąca. Mimo codziennych informacji o setkach ofiar pandemii, prawie połowa Polaków nie wyraża chęci zaszczepienia się przeciw Covid-19. To za mało, by uzyskać w naszym kraju odporność i zbiorową. Dlaczego tak wiele osób uważa, że szczepienie jest groźniejsze do koronawirusa, a rząd celowo podaje fałszywe informacje o skali pandemii? Co ma z tym wspólnego wiara w teorie spiskowe? I dlaczego nawet poważne przechorowanie Covid-19 i śmierć najbliższych nie wpływają na zmianę poglądów tysięcy Polaków? - odpowiada prof. Marcin Szulc z Zakładu Psychologii Osobowości i Psychologii Sądowej Instytutu Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie właśnie rozpoczynają się masowe badania postaw Polaków wobec szczepień przeciw wirusowi SARS-CoV-2.

Do rady miejskiej wpłynęło siedem petycji. Wszystkie dotyczyły jednego – wzywały radę do niepoddawania eksperymentom medycznym, czyli szczepieniom przeciwko COVID-19 mieszkańców Zielonej Góry.

Nauczyciele odczuwają skutki uboczne po szczepionce AstraZeneca. Liczyli się z możliwością ich wystąpienia, ale niektórych zaskoczyła intensywność objawów. Jakich? - Czytaj i oglądaj w galerii zdjęć.

Nasz Czytelnik, Andrzej Janion z podzielonogórskiej Letnicy, przysłał nam dramatyczny list dotyczący akcji szczepień. Opisał swoje próby wpisania się na listę kandydatów do szczepienia. Niestety, na próżno usiłował wykorzystać wszystkie dostępne drogi...

- Przed nami widmo trzeciej fali epidemii - powtarza od kilku tygodni minister zdrowia Adam Niedzielski. Czy grozi nam trzecia fala? Kiedy możemy się jej spodziewać? Na to pytanie odpowiada profesor Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu przy ul. Koszarowej. To pod jego okiem leczeni są pacjenci najciężej przechodzący zakażenie koronawirusem.

Ponad połowa Polaków jest zdania, że status osoby zaszczepionej nie powinien wpływać na zwolnienie z przestrzeganie niektórych obostrzeń epidemicznych – wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”. Ponad 40 proc. Polaków uważa natomiast, że rząd nie radzi sobie z organizacją szczepień.

Narodowy program szczepień przeciwko COVID-19, który ruszył w Polsce 27 grudnia, odsłonił braki i niedomagania systemu. Najbardziej sfrustrowani są medycy. Pół miliona z nich wciąż jest niezaszczepionych. Tymczasem niektóre szpitale chcą już realizować szczepienia dla seniorów.

Wrocławski zakaźnik, ordynator w szpitalu przy ul. Koszarowej prof. Krzysztof Simon tłumaczy, dlaczego zaszczepił się przeciwko koronawirusowi. Zobaczcie nagranie poniżej.

Wrocławski zakaźnik, ordynator w szpitalu przy ul. Koszarowej prof. Krzysztof Simon tłumaczy, dlaczego zaszczepił się przeciwko koronawirusowi. Zobaczcie nagranie poniżej.

W niedzielę, 27 grudnia, rozpoczęły się szczepienia przeciwko COVID-19. W Lubuskiem na początku odbywają się one w szpitalu wojewódzkim w Gorzowie i w szpitalu uniwersyteckim w Zielonej Górze.

W niedzielę, 27 grudnia, rozpoczęły się szczepienia przeciwko COVID-19. W Lubuskiem na początku odbywają się one w szpitalu wojewódzkim w Gorzowie i w szpitalu uniwersyteckim w Zielonej Górze.

Większość Polaków uważa, że szczepienie przeciwko COVID-19 nie powinno być obowiązkowe – wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.

Żeby przyjąć chorych z koronawirusem, musimy wypisywać do domu część ludzi chorych na inne choroby. A miejsc i tak zaczyna brakować. To jest tragedia! Epidemia wymknęła się spod kontroli – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl prof. Krzysztof Simon, ordynator ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu przy Koszarowej we Wrocławiu.