Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoły obawiają się powrotu starszych uczniów do stacjonarnej nauki. "Zachowanie reżimu sanitarnego to będzie fikcja"

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Ewa Abramczyk-Boguszewska
Na razie do szkół wrócili najmłodsi uczniowie. Placówki muszą działać w reżimie sanitarnym
Na razie do szkół wrócili najmłodsi uczniowie. Placówki muszą działać w reżimie sanitarnym Grzegorz Dembiński/Zdjęcie ilustracyjne
W szkołach w Kujawsko-Pomorskiem na razie nie ma problemów po powrocie dzieci do szkół. Ale dyrektorzy placówek nie ukrywają, że jeśli do nauki stacjonarnej wrócą starsi uczniowie z przestrzeganiem reżimu sanitarnego będzie ciężko.

Zobacz wideo: Powrót do szkół w reżimie sanitarnym.

W poniedziałek, 18 stycznia 2021 do szkół wrócili najmłodsi uczniowie szkół podstawowych, dzieci z klas 1-3.

Od 18 stycznia 2021 szkoły muszą działać według wytycznych sanitarnych opracowanych przez MEN, MZ i GIS. Wskazania są podobne do tych, które obowiązywały we wrześniu ubiegłego roku. Jest więc mowa o tym, aby uczniowie z różnych klas nie mieli ze sobą kontaktu (także w świetlicy), przypisaniu nauczycieli do konkretnych oddziałów, dezynfekcji pomieszczeń, myciu rąk itp. W miarę możliwości szkoła ma też zapewnić dostęp do węzłów sanitarnych dla różnych klas na różnych piętrach budynku.

To też może Cię zainteresować

Pilnują reżimu sanitarnego, ile tylko mogą

W szkołach w Kujawsko-Pomorskiem podkreślają, że robią wszystko, aby dzieci były bezpieczne. Dlatego też w miarę możliwości przestrzegane są wytyczne sanitarne.

- Bardzo staramy się dbać o bezpieczeństwo dzieci. Klasy mają lekcje na trzech poziomach budynku, w salach oddalonych od siebie. Są dwie stałe przerwy, podczas których dzieci wychodzą na boisko, oczywiście jeśli dopisuje pogoda. Przerwy są o różnych godzinach dla różnych klas. Wychowanie fizyczne na sali gimnastycznej w tym samym czasie ma zawsze tylko jeden oddział. Dzieci w świetlicy podzieliliśmy na dwie grupy - mówi Jolanta Tarniowa, dyrektor SP 5 w Grudziądzu.

Każdy nauczyciel musiałby mieć swoją salę

Jolanta Tarniowa nie ukrywa, że jeśli zgodnie z planami ministerstwa edukacji w lutym do szkół wrócą ósmoklasiści, zorganizowanie pracy będzie trudniejsze (wraz z 8 klasami do szkół mieliby też wrócić maturzyści). I chodzi nie tylko o zachowanie reżimu sanitarnego. - Nauczyciele musieliby wówczas prowadzić zdalne lekcje ze szkoły. Ze sprzętem poradzilibyśmy sobie bez większego problemu. Gorzej byłoby z zapewnieniem osobnego pomieszczenia dla każdego nauczyciela. Ale i tak bardzo już byśmy chcieli, żeby dzieci wróciły do szkoły.

Gdy uczniów jest więcej, trudniej zachować reżim

- Zwiększyliśmy liczbę przerw, na których dzieci mogą jeść posiłki. Stołówkę podzieliśmy na trzy sektory, które są od siebie oddzielone, ale przeważnie wykorzystywane są tylko dwa - mówi Dariusz Sikorski, wicedyrektor SP 56 z Oddziałami Integracyjnymi w Byd­­goszczy. - Klasy trzecie wchodzą do budynku innym wejściem niż pierwsze i drugie. Dzieci spędzają przerwy na różnych piętrach. Na razie wszystko funkcjonuje sprawnie. W czwartek odbędą się zebrania online z rodzicami, być może pojawią się z ich strony jakieś uwagi.

Dariusz Sikorski także podkreśla, że w razie powrotu do szkoły uczniów ósmych klas warunki do nauki będą mniej komfortowe niż obecnie. - Na przykład, w tej chwili dzieci z klas I-III mają do dyspozycji trzy hole na różnych piętrach. Gdyby doszli starsi uczniowie, wiadomo, że nie byłoby już tyle miejsca. Musielibyśmy inaczej wszystko zaplanować.

Nauczyciele czekają na szczepionki

- Tak zorganizowaliśmy pracę, aby uczniowie z różnych klas mieli ze sobą jak najmniejszy kontakt - mówi też Małgorzata Zagozda - Kmiecik, wicedyrektor SP 8 w Inowrocławiu. - Klasy wchodzą do szkoły osobnymi wejściami, są w swoich salach, do świetlicy przychodzi trochę mniej dzieci niż wcześniej. Uczniowie noszą maski na przerwach, są stanowiska do dezynfekcji itp. Mamy tylko jedną ósmą klasę, ale nasza szkoła mieści się w starym budynku. Nie mamy więc możliwości, aby ulokować uczniów, na przykład w różnych skrzydłach, lecz na pewno będziemy się starali jak najlepiej zorganizować zajęcia. Z jednej strony bardzo czekamy na powrót wszystkich uczniów, z drugiej jako nauczyciele mamy obawy o zdrowie. Z utęsknieniem czekamy na szczepionki, ale nadal nie wiemy, kiedy je otrzymamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Szkoły obawiają się powrotu starszych uczniów do stacjonarnej nauki. "Zachowanie reżimu sanitarnego to będzie fikcja" - Gazeta Pomorska

Wróć na lubuskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto