„Szedłem na spotkanie, jak do paszczy lwa”
W postępowaniu konkursowym udział brał również radny Paweł Wysocki. - Przyznam szczerze, że trochę się stresowałem przed swoim wystąpieniem. Dostałem zaproszenie na konkretną godzinę do urzędu marszałkowskiego i szedłem na to spotkanie trochę, jak do paszczy lwa. Nie wiedziałem, czego się spodziewać – opowiada Wysocki. Oprócz jego oraz radnego Rewersa o stanowisko ubiegały się jeszcze cztery inne osoby.
- Okazało się, że wszyscy mieliśmy te same pytania. Musiałem odpowiedzieć m.in. na kwestie związane z ustawą o samorządzie województwa czy też z zakresu finansów publicznych. Nieco szerzej można było omówić tematy typowo promocyjne, przedstawić swoje pomysły i przemyślenia. Wszystko odbyło się w spokojnej atmosferze – tłumaczy radny Zielona Razem.
Wideo: Zielona Góra: Rada miasta wygasiła mandat radnemu Januszowi Rewersowi
Czy on sam żałuje udziału w postępowaniu? – Nie uważałem się za faworyta, raczej można było przewidzieć, kto ostatecznie wygra. Ja sam nie żałuję, że wystartowałem w konkursie. Chciałem się sprawdzić, zdobyć trochę doświadczenia, szczególnie że wcześniej nie ubiegałem się o stanowisko dyrektorskie. Postępowanie było przeprowadzone zgodnie z literą prawa, można się jednak zastanowić czy przepisy są w tej kwestii wystarczająco transparentne, bowiem i tak nie wiadomo, kto za co zdobył, jakie punkty. Tym niemniej gratuluję radnemu Rewersowi i życzę powodzenia w pracy – podkreśla Wysocki.
Plany dyrektora Janusza Rewersa
Jak do sprawy podchodzi sam Janusz Rewers? – Bardzo się cieszę, że wygrałem postępowanie konkursowe. Zamierzam w najbliższym czasie działać najlepiej, jak potrafię dla mieszkańców oraz całego województwa lubuskiego – przekonuje nowy dyrektor.
Jakie są jego najważniejsze plany na najbliższy okres? – Zamierzam kontynuować dotychczasowe działania, które prowadziłem jeszcze, jako osoba pełniąca obowiązki dyrektora. Nie mogę wszystkiego zdradzić, ale obecnie przygotowujemy się do kampanii pn. „Lubuskie na weekend”. Zamierzamy wspomóc m.in. branżę turystyczną oraz hotelarską poprzez promocję regionu. Ostatnie badania opinii publicznej wskazują, że w tym roku Polacy raczej będą unikali wyjazdów na wakacje za granicę. Zamierzamy ich zachęcić do odwiedzenia naszego regionu. Będziemy reklamowali się w województwach ościennych, na Mazowszu oraz w internecie. I innych kampaniach będziemy informować, w momencie, gdy dopniemy sprawy formalne – tłumaczy Rewers.
Nowy dyrektor porusza jednak kwestie finansowe. – W zeszłym roku, z powodu odwołania targów winiarskich nie wykorzystano wszystkich środków na promocję. Zostało nam na ten cel ok. 200 tys. zł. z programu unijnego. Chcielibyśmy wykorzystać jej w 2021 roku, aby pomóc naszym firmom, ale niestety radni sejmiku zablokowali tę konkretną poprawkę. Mam nadzieję, że zostanie to jednak przegłosowane na kolejnej sesji i wydamy te pieniądze z korzyścią dla lubuskiego – przekonuje dyrektor.
Po z sumowaniu wszystkich należnych mu dodatków, Janusz Rewers zarabia w urzędzie marszałkowskim 9 tys. zł brutto miesięcznie.
Polub nas na fb
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?