Radni SLD kilka miesięcy temu poinformowali wojewodę o konflikcie interesu jaki zachodzi w przypadku Dowhana. Jako radny zasiada na stołku prezesowskim Falubazu, a klub funkcjonuje na majątku miasta i prowadzi działalność gospodarczą. Przez konto klubu przelewają się miliony złotych.
Dowhan nie chciał jednak sam rezygnować z prezesury i mandatu. Dlatego radni SLD poinformowali wojewodę. Gdy Helena Hatka nie chciała reagować na donos dotyczący jej kolegi partyjnego radni poinformowali właściwego ministra.
Poskutkowało. W piątek do zielonogórskiego ratusza wpłynęło pismo od wojewody i Dowhan, jak mówią wtajemniczeni, jest do odstrzału.
Osoby z kręgu PO mówią, że to element gry i wewnętrznej walki w PO. Dowhan ma startować do Senatu. Ale czy wystartuje? Nie wszystkim w PO to się podoba i dlatego dziś nikt nie może być pewien, że tak się stanie. Po decyzji wojewody akcje Dowhana mogą nieco spać.
Rada Miasta ma teraz 30 dni -na wygaszenie mandatu radnego. Jeśli radni tego nie zrobią, wojewoda sama podejmie decyzję.
Przypomnijmy, całą procedurę rozpoczęli radni SLD: Edward Markiewicz i Andrzej Bocheński.
Twierdzili, że radny łamie prawo łącząc funkcje – radnego i prezesa klubu prowadzącego działalność na mieniu komunalnym.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?