- 15 października Polacy pójdą do urn wyborczych, będą głosować w wyborach do Sejmu, Senatu i będą braki udział w referendum. Wszyscy zgadzamy się, że wybory to święto demokracji. W związku z tym chcemy, żeby w tym święcie wzięła udział jak największa liczba naszych rodaków – mówił we wtorek 10 października wojewoda lubuski Władysław Dajczak. Przedstawiał zasady dotyczące akcji profrekwencyjnych, które rząd przygotował w związku z wyborami.
Pierwsza z akcji to „Bitwa o remizy”, czyli 1 mln zł dla gminy do 20 tys. mieszkańców, która będzie najlepsza w powiecie.
- Te pieniądze będą mogły być spożytkowane na termomodernizację, remonty czy na zakup sprzętu – mówi wojewoda.
Będą pieniądze dla gmin z największą frekwencją
Druga akcja związana jest z budżetem obywatelskim. 1 mln zł też otrzyma gmina do 20 tys. mieszkańców, która będzie miała największą frekwencję w powiecie. Na pieniądze będą mogły też liczyć wszystkie gminy do 20 tys. mieszkańców, w których frekwencja będzie wynosić 60 proc. i więcej. Każda z nich otrzyma 250 tys. zł na koło gospodyń wiejskich, orkiestrę czy zespół ludowy oraz kolejne 250 tys. zł na klub sportowy.
Jaka będzie frekwencja w Lubuskiem?
W ostatnich wyborach parlamentarnych, które były cztery lata temu, frekwencja w Polsce wyniosła 61,74 proc. W Lubuskiem była ona poniżej średniej, bo było to 57,20 proc. Próg 60 proc. przekroczono w: Zielonej Górze (68,07 proc.), gminie Kłodawa (65,74 proc.), gminie Świdnica (63,55 proc.), gminie Zabór (61,98 proc.), Gorzowie (61,82 proc.), Nowej Soli (61,01 proc.) i Kostrzynie (60,66 proc.). Wozy strażackie, które otrzymywały gminy do 20 tys. osób, dostały więc wówczas: Kłodawa, Świdnica i Zabór.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?