Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na drogach powiatu nowosolskiego. Projekt spod Nowej Soli może trafić do kosza. "To byłby najgorszy scenariusz"

Przebudowa drogi wymaga wycinki ok. 40 drzew
Przebudowa drogi wymaga wycinki ok. 40 drzew Lena Urbanek
Przebudowę tej drogi warunkują pieniądze. A te możliwe są programu na konkretne trasy. - Inwestycja drogowa, która może otrzymać dofinansowanie, musi spełniać parametry wynikające z ustawy, z czym związana jest wycinka ok. 40 z 460 drzew tworzących aleję – wylicza starosta Iwona Brzozowska.

Na drogach powiatu nowosolskiego. Aleja lipowa w Broniszowie

– Rozmowy z mieszkańcami są pozorowane. To jest skłócanie miejscowości. Napuszczanie jednych na drugich – uważa Bartłomiej Szczerbic, który brał udział w niedawnym zebraniu w sprawie wpisania alei lipowej do rejestru zabytków. To sposób na ochronę części drzew przed wycinką planowaną w związku projektem przebudowy drogi w Broniszowie, w gm. Kożuchów.

Decyzja w tej sprawie zapadła w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Zielonej Górze, ale starostwo złożyło odwołanie. Przypomnijmy, że m.in. rok temu w marcu w starostwie odbyły się rozmowy o przebudowie nieremontowanej i wąskiej drogi. Zapowiadano wtedy, że ma mieć 6,5 metra szerokości, a chodnik po jednej stronie – 1,5 metra. O planach remontu drogi pisaliśmy m.in. w artykule – Ta droga jest piękna. To zwyczajnie grzech takie lipy wycinać - ocenia mieszkanka Broniszowa. Co się stanie z aleją lipową?

B. Szczerbic przyznaje, że wszyscy we wsi są zainteresowani budową drogi. – Ludzie chcą, żeby była wybudowana. Problem w tym, że starostwo nie jest w stanie przedstawić rzetelnego projektu budowy. A na razie tylko próbuje wyciąć drzewa, które są atutem turystycznym i gospodarczym Broniszowa i warunkuje budowę drogi wycięciem drzew, nie robiąc np. projektu, który umożliwi zbudowanie drogi i równocześnie pozostawienie drzew – wyjaśnia.

Z opinią mieszkańca w sprawie skłócania wsi nie zgadza się inicjator inwestycji, radny powiatowy Andrzej Staroszczuk, który na początku marca zbierał w Broniszowie podpisy w sprawie odwołania od decyzji konserwatora zabytków.

– Indywidualnie spotkałem się z większością mieszkańców. Mogę powiedzieć, że zdecydowana większość jest za inwestycją. Mieszkańcy rozumieją to, że trzeba będzie poświęcić ok. 40 drzew w imię polepszenia warunków życia i bezpieczeństwa. Wiedzą, że niektóre drzewa są w złym stanie i odpadające konary stanowią zagrożenie – tłumaczy radny Staroszczuk.

Na drogach powiatu nowosolskiego. Inwestycja w Broniszowie wstrzymana

O tym, że nie ma skłócania ludzi można też usłyszeć w starostwie w Nowej Soli, a także o tym, że projekt jest przemyślany i zakłada minimalną, ale konieczną wycinkę drzew.

– Prace nad projektem zostały wstrzymane. Podpisana w sierpniu 2021 roku umowa z projektantem została aneksowana do czasu zakończenia procedury wpisania alei lipowej w Broniszowie do rejestru zabytków. Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał już decyzję, ale odwołaliśmy się od niej – informuje starosta Iwona Brzozowska, kiedy pytamy o aktualny stan inwestycji. – Po rozmowach z mieszkańcami, wiemy, że zależy im na tej inwestycji. Poza tym na realizację projektu wydaliśmy pieniądze publiczne i nie chcemy, aby zostały one zmarnowane. Prawomocna decyzja konserwatora będzie podstawą do podjęcia decyzji o dalszych losach projektu. Być może trafi on do kosza, a to byłby najgorszy scenariusz.

– Najgorszym scenariuszem jest nieskorzystanie z tej dokumentacji, która została praktycznie całkowicie wykonana, co doprowadzi do tego że zostawi się ludzi ze starą drogą – uważa radny Staroszczuk. – Nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania. Jeśli decyzja się uprawomocni i nasze odwołanie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie przyniesie efektu, będzie to niekorzystne dla mieszkańców, wsi i regionu. Bo w tym przypadku chodzi o bezpieczeństwo na drodze dla mieszkańców i potencjalny rozwój wsi.

Aleja lipowa w Broniszowie. Dlaczego wycinka części drzew jest konieczna?

A. Staroszczuk podkreśla, że nie odpuszcza tematu. Spotkał się w tej sprawie z jednym z posłów z województwa lubuskiego, który obiecał zająć się sprawą.

– Trzymam rękę na pulsie. Robię, co mogę, aby ta inwestycja doszła do skutku – podkreśla.

Starosta przyznaje, że po to były organizowane spotkania z mieszkańcami Broniszowa, aby mogli u źródła zasięgnąć informacji na temat planów, czy zaawansowania prac nad projektem.

– Jedynym warunkiem przebudowy drogi w Broniszowie jest pozyskanie dofinansowania na ten cel. Realizacja tak dużego zadania z własnych środków nie jest możliwa, dlatego powiat przystąpił do przygotowania dokumentacji projektowej i uzyskania pozwoleń. Należy jednak zaznaczyć, że inwestycja drogowa, która może otrzymać dofinansowanie, musi spełniać parametry wynikające z ustawy, z czym związana jest wycinka ok. 40 z 460 drzew tworzących aleję – wylicza.

Zobacz też wideo: Otwarcie drogi w Bukowie

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto