Mieszkańcy Nowej Rudy, głównie byli górnicy, skarżą się na węgiel, który dostali jako deputat. Jest on zagwarantowanym dodatkiem do górniczej emerytury. Wyjaśniają, że surowiec, który dostali w tym roku, ma, co prawda, odpowiednią kaloryczność, ale wykazuje dużą smolistość. A to skutkuje zwiększoną ilością sadzy na ścianach kominów.
- Mieli nam dostarczyć węgiel pierwszego gatunku, a znajdują się w nim przerosty jak w gorszych kategoriach. Z tego powodu jest więcej popiołu, który osadza się na kominach - mówi Mirosław Kula z Nowej Rudy. Irena Lep wylicza, że z jednego wiaderka węgla wybiera pół wiadra kamieni i popiołu.
Problem zgłaszano w nowo-rudzkiej siedzibie Związków Zawodowych Górników. Związkowcy interweniowali. - Poprosiliśmy o opinię kominiarzy z Nowej Rudy. Stwierdzili, że jest zagrożenie pożarów kominów. Mogą one nastąpić w wyniku zapłonu odkładającej się sadzy - wyjaśnia Marian Gojdka, wiceprzewodniczący ZZG w Nowej Rudzie.
Sprawa dotarła do Moniki Wielichowskiej, posłanki PO. Zwróciła się ona do Spółki Restrukturyzacji Kopalń o zbadanie węgla. To Spółka jest odpowiedzialna za zamówienie go w ramach deputatu.
Wiesław Rzepecki, dyrektor SRK, wyjaśnia, że wyniki badań są dobre i parametry w pełni spełniają kryteria określone dla węgla deputatowego. Natomiast w firmie Carbosort, która dostarczyła węgiel, przekonują, że sadza w kominach to wina samych narzekających.
- Wybierają z pieca popiół zawierający około połowę niewypalonego węgla - przekonuje Sławomir Dąbkowski, pełnomocnik firmy. - Problem tkwi w złych ustawieniach pieca. Jeśli założona temperatura wody jest zbyt niska, automatyka ogranicza dostęp powietrza do paleniska, a to skutkuje odgazowaniem węgla (jak w procesie produkcji koksu), co nie pozwala na jego wypalenie. A produktem ubocznym jest smoła.
Górnicy nie chcą słuchać teoretycznych wyjaśnień i biorą sprawy w swoje ręce. Mają zastrzeżenia do sposobu badania próbek węgla. Jak tłumaczą, zostały pobrane ze składu 1 grudnia. Ich zdaniem, próbki należało pobrać z ich piwnic. Chcą stworzyć własną komisję, która zbada opał w laboratorium. - Węgiel do naszych piwnic przywieziono kilka miesięcy temu i może mieć inny skład - zaznaczają.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?