Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co będzie w mieście zbudowane, a z czego władze rezygnują?

Tomasz Rusek
archiwum redakcji
Ulica Kostrzyńska zostanie przebudowana za ponad 40 mln zł. Co z innymi inwestycjami? W piątek radni zażądali od władz informacji, co chcą zbudować, z czego wolą zrezygnować.

Okazuje się, że budowy oraz remonty zapowiadane od ponad roku jeszcze przez poprzednią ekipę rządzącą miastem i rzekomo dopięte na ostatni guzik, szybko nie doczekają się realizacji - wynika z informacji, jakie w piątek na sesji przedstawili radnym urzędnicy.

Trzy wersje do wyboru
Obrady były w całości poświęcone inwestycjom - tym planowanym i już przygotowywanym. Najdłuższą dyskusję wywołała przebudowa ul. Kos-trzyńskiej. Choć o tym przedsięwzięciu mówi się od 40 lat i nic nowego dodać już chyba nie można, to i tak w piątek radni spierali się niemal 2,5 godziny, jaka powinna być skala prac.
Miasto zaproponowało trzy warianty. Od najtańszego, który zamknąłby się kwotą 7,8 mln zł, ale byłby ledwie odświeżeniem stanu obecnego, poprzez wersję za 41,6 mln zł (ale aż 31 mln zł byłoby spoza budżetu Gorzowa), po tę najbogatszą, wartą wstępnie 78 mln zł (w tym 37 mln zł z zewnątrz).

Prezydent Jacek Wójcicki wskazał na wariant środkowy. Radni PiS namawiali radę do poparcia najdroższego, by zrobić ulicę porządnie, na lata, z zapasem na przyszłość.
Jednak ostatecznie większość poparła przebudowę za 41,6 mln zł. To oznacza, że projektanci, którzy na polecenie poprzedniej władzy wykonują dokumenty pod najdroższą wersję, będą musieli dopasować je pod tańszy remont. Mają na to 10 miesięcy. Czyli projekt będzie gotowy w 2016 r., a nie teraz, jak zapowiadano. Sama droga może być gotowa w 2018 r.

Wszystko w powijakach
Co z pozostałymi wielkimi projektami? Przypomnijmy, w ramach ZIT-ów, czyli Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (pula unijnych pieniędzy dla regionów), Gorzów i sąsiednie gminy wywalczyły niemal 50 mln euro, czyli 200 mln zł. Za te pieniądze zapowiadano: ścieżki rowerowe w mieście i gminach, urządzenie Miejskiego Ośrodka Sztuki w willi po policyjnych dołkach, remont schodów donikąd, ocieplenie szkół i przedszkoli oraz budowę Centrum Edukacji Zawodowej na poszpitalnych terenach przy ul. Warszawskiej. Jest już na to gotowa koncepcja architektoniczna. Ale co dalej?

Agnieszka Surmacz z wydziału inwestycji mówi, że niektóre z projektów są już opracowywane (ścieżki rowerowe, termomodernizacje), ale główne przedsięwzięcia na dziś stoją pod znakiem zapytania. - Szykujemy plan inwestycyjny na lata 2016-2023. Zapiszemy tam, co i za co chcemy wykonać. Z tego planu będzie wynikał ostateczny kształt inwestycji w ramach ZIT-ów - mówi.
Tymczasem, przypomnijmy, prezydent Wójcicki już zdradził, że centrum szkół „to wydmuszka”. Prawie na pewno nie będzie też bogatego, oszklonego MOS-u. Raczej będzie to skromniejsza wersja.
- Zakres remontów faktycznie może się różnić od tego, co zapowiadano - przyznaje Surmacz. Plan inwestycji powinien być gotowy najpóźniej po wakacjach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubuskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto