Muzeum Ziemi Lubuskiej. Wystawa malarstwa Olgi Boznańskiej
Dwie zielonogórzanki w tym tygodniu chciały zwiedzić wystawę prac Olgi Boznańskiej w Muzeum Ziemi Lubuskiej. – Kupiłyśmy bilety. Ale nie wpuszczono nas na wystawę, bo miałyśmy najpierw zostawić torebki w szafce, bo „może przez przypadek coś mi tam wejdzie”, a kurtki w szatni w holu, która nie jest pilnowana. Nie było też opcji zwrócenia biletów – relacjonuje nasza Czytelniczka, która z koleżanką, chciała zwiedzić wystawę. – Czuję się troszeczkę posądzona o niecne rzeczy. A ja niczego nigdy nie ukradłam. Przecież nie wsadzę obrazu do torebki!
Czytelniczka podkreśla, że zdarzyło się jej coś takiego pierwszy raz, chociaż nie pierwszy raz przyszła do tego muzeum i odwiedza też inne w kraju.
Czytaj więcej o wystawie: Blisko 40 dzieł Olgi Boznańskiej można oglądać w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze– Moim zdaniem to jest dziwne. I przykro mi jest, że jako mieszkanka Zielonej Góry tak zostałam potraktowana. Czuję się upokorzona. Poza tym, dlaczego mamy być dwie dychy w plecy? Muszę teraz czekać, aż wystawa będzie latem, żebym nie miała ze sobą kurtki? – pyta kobieta.
Muzeum Ziemi Lubuskiej. Są dodatkowe środki ostrożności
Longin Dzieżyc, wicedyrektor Muzeum Ziemi Lubuskiej zaprasza obie panie już dzisiaj. – Zapraszamy panie ponownie. Chętnie się z paniami spotkam i porozmawiam. Zależy nam, żeby każdy czuł się dobrze w naszym muzeum – zapewnia. – Myślę, że potrafimy sobie to wyjaśnić i mam nadzieję, że panie będą usatysfakcjonowane.
Longin Dzieżyc zapowiada, że osobiście oprowadzi Czytelniczki po ekspozycji i nie tylko tej, ale również po drugiej wystawie bardzo cennej europejskiej porcelany. – Musimy szczególną pieczę sprawować nad tymi obiektami. Są dodatkowe środki ostrożności, ale nie są to nadzwyczajne rygory – wyjaśnia.
Rzecznik prasowy muzeum Julia Molibog informuje ponadto, że pozostawienie odzieży wierzchniej i bagaży (m.in. plecaki, torby) jest standardowym środkiem bezpieczeństwa, który realizowany jest przez pracowników Muzeum Ziemi Lubuskiej w stosunku do wszystkich zwiedzających.
– Obecnie muzeum jest postawione w stan podwyższonej gotowości i czujności ze względu na wystawę prac Olgi Boznańskiej oraz wystawę europejskiej ceramiki, niemniej omawiana procedura obwiązuje bez względu na trwające wystawy czasowe – wyjaśnia J. Molibog. – Muzeum dysponuje także bezpłatnymi, samoobsługowymi szafkami, zamykanymi na klucz, co pozytywnie przekłada się na bezpieczeństwo pozostawionych rzeczy i o czym panie zostały poinformowane.
W regulaminie zwiedzania jest odpowiedni zapis, zgodnie z którym przed wejściem do sal wystawowych należy zostawić okrycia wierzchnie, bagaże, plecaki, parasole itp. w szatni lub zamykanych szafkach.
[sonda]17815[/sonda]
Muzea w Polsce. Podobne środki ostrożności
Rzeczniczka przypomina też, że jednym z zadań, które realizują pracownicy wszystkich muzeów, jest zapewnienie właściwych warunków zwiedzania instytucji i korzystania ze zbiorów.
– Obowiązek ten został ujęty wprost w wprost w art. 32b. 1. Ustawy o z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach. Realizacja tego celu odbywa się m.in. poprzez pozostawienie odzieży wierzchniej i toreb w przeznaczonym do tego miejscu (szatnia lub wspomniane wcześniej szafki). Zabezpieczenie eksponatów jest podstawowym obowiązkiem muzeum, stąd też wszyscy pracownicy sprawują zadania związane z ochroną zbiorów, mienia i ludzi na terenie Muzeum Ziemi Lubuskiej – wyjaśnia rzecznik prasowy placówki i dodaje, że procedura pozostawienia odzieży wierzchniej i toreb jest standardem w większości polskich muzeów – jak nie we wszystkich: - Wobec powyższego zachowanie naszego pracownika było jak najbardziej słuszne.
W regulaminie zwiedzania jest odpowiedni zapis, zgodnie z którym przed wejściem do sal wystawowych należy zostawić okrycia wierzchnie, bagaże, plecaki, parasole itp. w szatni lub zamykanych szafkach.
Zobacz też wideo: Wystawa prac Olgi Boznańskiej
[video]49557[/video]
Czytaj też:
- Festiwal Otwartych Piwnic i Winnic w Lubuskiem. Robert Makłowicz gościem specjalnym
- Przyjdź na charytatywny kiermasz wypieków dla Beni. Ciasto będzie można kupić podczas akcji „ZdrowiejeMy” w Zielonej Górze
- Eksmisja po 40 latach w kolejowym mieszkaniu? - Siedzę, jak na rozdrożu - mówi pani Helena z Zielonej Góry
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?