Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W lubuskich derbach Olimpia Sulęcin rozbiła Astrę Nowa Sól

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Siatkarze Olimpii Sulęcin w lubuskich derbach pokonali Astrę Nowa Sól 3:0.
Siatkarze Olimpii Sulęcin w lubuskich derbach pokonali Astrę Nowa Sól 3:0. Facebook/Olimpia Sulęcin
Siatkarze Olimpii Sulęcin dość nieoczekiwanie łatwo ograli Astrę Nowa Sól w derbowym starciu Tauron 1. Ligi. Gospodarze nie oddali ani jednego seta drużynie, która wcześniej wygrała cztery mecze z rzędu.

Olimpia Sulęcin - Astra Nowa Sól 3:0

  • Sety: 27:25, 25:19, 25:20.
  • Olimpia: Prokopczuk, Buczek, Michalak, Nowik, Gawrzydek, Cichosz-Dzyga, Sewerwain (libero) oraz Szymczak, Sobczak (libero).
  • Astra: Kryński, Jacznik, Brzeziński, Kosian, Drzazga, Pizuński, Fołtynowicz (libero) oraz Skibicki, Majewski-Nowak, Hoszman, Wiśniewski, Woźniak.

„W poprzedniej rundzie derby poszły po naszej myśli. Po pięciu zaciętych setach wygraliśmy ten pojedynek. Zrobimy wszystko, aby wynik był jeszcze lepszy. Mamy apetyt na komplet punktów i będziemy robić wszystko, aby sprawić prezent naszym kibicom” – tak w swoich mediach społecznościowych Olimpia Sulęcin zapowiadała derbowy mecz. Z kolei Astra Nowa Sól napisała krótko: „Cel jest tylko jeden - jedziemy po punkty!”.

Jak się okazało, z większą determinacją do meczu przystąpili gospodarze, którzy nieoczekiwanie dość gładko zatrzymali rozpędzonych ostatnio nowosolan. Astra walczy o grę w fazie play off, a przed derbami w Sulęcinie wygrała cztery spotkania z rzędu. Tym razem musiała jednak uznać wyższość rywali, którzy zbierają cenne punkty, by jak najbardziej oddalić się od strefy spadkowej.

W pierwszym secie częściej prowadzili nowosolanie, ale to gospodarze cieszyli się z wygranej. Na początku partii Astra lepiej grała blokiem, ale gdy Olimpia poprawiła się w tym elemencie, objęła ona nawet prowadzenie 8:7 i 9:8. Ale wtedy bardzo dobrze zagrywający Grzegorz Jacznik dał gościom przewagę (12:10). Później zespół z Nowej Soli uciekł rywalom nawet na cztery punkty (19:15), jednak w kolejnych akcjach spisał się kiepsko. Olimpia szybko odrabiała starty, doprowadzając do remisu po tym, jak Tomasz Kryński posłał piłkę na aut. Nowosolanie nie dawali jednak za wygraną, ale nie wykorzystali dwóch piłek setowych. Końcówka należała do gospodarzy, najpierw Patryk Cichosz-Dzyga zablokował atak Kamila Drzazgi, a następnie Tytus Nowik zdobył punkt na wagę zwycięstwa w secie.

Ostatnim korzystnym wynikiem dla przyjezdnych w drugiej partii był rezultat 4:3. Kolejne cztery punkty z rzędu zdobyła jednak Olimpia dzięki m.in. dobrze atakującemu Tytusowi Nowikowi. Olimpia objęła nawet 5-punktowe prowadzenie (12:7), nowosolanie jednak gonili, ale nie zbliżyli się do rywali na mniej niż dwa „oczka”. Od stanu 14:12 sulęcinianie osiągnęli wyraźną przewagę, znów uciekli na pięć punktów i pilnowali przewagi do końca seta.

Ostatnia odsłona spotkania na początku była dość wyrównana, a oba zespoły popełniały sporo błędów. Gdy jednak przy stanie 13:13 gospodarze poprawili zagrywkę i skuteczność w ataku, objęli prowadzenie 16:13. Później było jeszcze lepiej - 18:14. Astra próbowała jeszcze dopaść przeciwnika, ale przy wyniku 22:20 oddała inicjatywę sulęcinianom.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto