- Gdy zobaczy się zdjęcia, to można rozpłynąć się z tego nadmiaru słodkości - śmieje się Czytelnik, pokazując nam wspomniane fotografie oraz nagranie, które wykonał.
Widzimy na nich trzy szopy, które zerkają w stronę fotografującego z dziupli w drzewie. Faktycznie, wyglądają przesłodko. Skąd się tam wzięły?
- Trudno powiedzieć - opowiada autor zdjęcia, a także właściciel działki, na której zadomowiły się szopy. - Około pół roku temu widziałem jednego, który podpijał wodę z miski, w której gromadziła się deszczówka.
Czytelnik uważa, że być może mu się tu spodobało i sprowadził całą rodzinkę. - Nie wiem nawet czy to był samiec czy samica - śmieje się nasz rozmówca. - Teraz mam tutaj aż trzy. Są spokojne, nie rozrabiają, przynajmniej na razie.
Jak wiadomo, szopy tylko z wyglądu są milutkie. To zwierzaki, które potrafią wejść wszędzie i zjeść wszystko. W Polsce pojawia się ich coraz więcej.
- Te w drzewie są tutaj od kilku dni. Przynajmniej od czasu kiedy je zobaczyłem. Może były w tym drzewie dłużej. Na razie nie rzucają się do śmietników i nie wygrzebują nic z budynków gospodarczych. Są nadzwyczaj spokojne - przyznaje Czytelnik. - Dopóki nie przeszkadzają, to niech sobie tutaj żyją.
Szopy pracze przybyły do Polski już w latach pięćdziesiątych XX wieku. Najliczniej występują na zachodzie, czyli m.in. w w województwie lubuskim. Można natknąć się na nie przede wszystkim w lasach, ale widuje się je także w okolicach domków jednorodzinnych. Szopy lubią się bawić i psocić, szczególnie w towarzystwie przedstawicieli swojego gatunku. Mogą jednak „dogadywać się” także z innymi zwierzętami. Są jednak przypadki, w których udawało się wychować szopy na tyle, aby trzymać je w domu.
- Nie wiem czy się tego podejmę. Z tego co wiem, może to być trudne. Ale zobaczymy co przyniesie przyszłość - mówi Czytelnik.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polub nas na fb
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?