Niedziela, 28 czerwca była upalnym dniem. Około godziny 16 pojawił się pierwszy deszcz, jednak nie przyniósł zapowiadanego przez synoptyków ochłodzenia. Dopiero Kilka godzin później, po godzinie 21.00 przyszła ulewa, która również nie trwała długo, ale była na tyle intensywna, żeby pozalewać niektóre chodniki. Towarzyszył jej porywisty wiatr. Sporadycznie można było usłyszeć również uderzenia piorunów. Jeszcze kilka lat temu, po takich opadach zalane były niektóre ulice. Sprawdziliśmy, czy coś poważniejszego teraz stało się w mieście. Przejechaliśmy przez kilka miejsc i nigdzie nie zauważyliśmy poważnych awarii. Jedynie na rondzie Anny Borchers , przy jednym z prawo skrętów zatrzymała się woda. Nie stanowiło to jednak przeszkody dla kierowców.
Wideo
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!