Jak urzędowo tłumaczy nam rzecznik burmistrza Międzyrzecza Dariusz Brożek, wyburzenie toalet publicznych wiosną ub.r. było jedną z odsłon programu rewitalizacji zieleni miejskiej i miejsc rekreacji, który wcześniej został zatwierdzony przez odpowiedzialne instytucje i służby. M.in. Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Władze Gminy Międzyrzecz zamierzały wybudować nowoczesną i funkcjonalną toaletę na skwerze przy ul. Ściegiennego – niedaleko wejścia na teren Ogródka Jordanowskiego.
Toalet nie ma przez…konserwatora
Przygotowano dokumentację i ogłoszono przetarg, ale Wojewódzki Konserwator Zabytków nie wyraził zgody na lokalizację tej inwestycji. W sierpniu ub.r. gmina złożyła zażalenie do Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Ten 21 stycznia br. uchylił postanowienie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. 15 marca burmistrz Remigiusz Lorenz wydał obwieszczenie o projekcie decyzji w sprawie tzw. lokalizacji inwestycji celu publicznego. To znaczy toalet. Inwestycja prozaiczna, ale
Międzyrzecz: nowy szalet ma być... sterowany komputerowo! A podłoga sama się umyje
We wtorek, 30 marca, wydana zostanie decyzja o lokalizacji tej inwestycji – informuje Monika Tomaszewska, która kieruje Wydziałem Planowania Przestrzennego.
Burmistrz Lorenz zaznacza, że gmina już w ub.r. zabezpieczyła w swoim budżecie pieniądze na realizację tego zadania. – Kolejnym krokiem będzie wyłonienie wykonawcy, a ostatnim budowa toalety we wskazanym przez nas miejscu. – dodaje Remigiusz Lorenz.
No i tak dochodzimy do celu. Po prostu, międzyrzeczanie! Metra nie ma, ale będzie inne miejsce, jak nas przyciśnie, to tam pobiegniemy.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?