Przypomnijmy, wszystko zaczęło się we wrześniu ubiegłego roku. Zobaczcie nasze wcześniejsze artykuły >>>
- Czy burmistrz Świebodzina przekroczył uprawnienia?! Sprawę zbada prokuratura
- "Miarka się przebrała!". Przedsiębiorcy pozywają byłego wiceburmistrza i radnego
- Świebodzin. "Widziały gały, co brały". Ostry spór o działkę przy TBS
- „Szwindel i kolesiostwo” burmistrza Świebodzina?! Sielicki: - Bzdura, wszystko jawne!
Teraz okazuje się, że kontynuacja tematu nastąpi w sądzie. Rodzina Bezaków pozwała radnego miejskiego i byłego wiceburmistrza Krzysztofa Tomalaka oraz radnego powiatowego, Michała Motowidełko.
– Tak, jak zapowiadaliśmy, nie pozostawimy tego bez echa. Zostaliśmy niesłusznie pomówieni i chcemy dowodzić swoich racji w sądzie. To nieprawda, jakobyśmy mieli się „układać” z burmistrzem, że kogokolwiek oszukaliśmy. Za dużo zostało powiedziane w sferze publicznej. Na szwank zostało narażone nasze dobre imię
– komentuje Paweł Bezak.
Zupełnie inaczej na sprawę patrzą pozwani.
- Moim celem ani nie było obrażanie, ani urażenie dóbr. Wypowiedzi należy oceniać całościowo, a nie wyrwane z kontekstu. Cały czas powtarzam, że moim głównym celem było zatrzymanie próby zmiany planu zagospodarowania przestrzennego tej części miasta. Uważam, że zainteresowanej firmie żadne krzywda się nie stała. Podtrzymuję zarzuty, które mam do burmistrza za to, że zamiast działać w interesie miasta i przystąpić do zmiany planu przed sprzedażą gruntu, chciał to zrobić po. Zdania nie zmienię
– deklaruje Tomalak.
Na nieco inne aspekty zwraca uwagę Motowidełko.
- Pozew sądowy od braci Bezak, biznesmenów, przyjaciół burmistrza nie jest dla mnie zaskoczeniem. Choć spodziewałem się takiego ruchu, to nie ukrywam, po cichu liczyłem, że zwycięży rozsądek, a panowie odpuszczą sprawy sądowe, przecież moje wystąpienia nie były przeciwko nim, ale w obronie interesu publicznego – argumentuje radny Prawa i Sprawiedliwości.
Motowidełko pozew traktuje jako próbę zastraszenia.
– Chcą zamknąć mi usta. Powtarzam, moje wypowiedzi miały charakter tylko i wyłącznie obrony interesu publicznego oraz mieszkańców Świebodzina
– dodaje.
Zapewnia, że o przebiegu sprawy sądowej będzie na bieżąco informował opinię publiczną. – Zwłaszcza, że może się pojawić kilka ciekawych spraw, które do tej pory jeszcze nie ujrzały światła dziennego – podsumowuje.
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?