Najbliższe polowanie już w tę sobotę, 19 stycznia. Szacuje się, że w lubuskich lasach żyje ponad 16 tysięcy dzików. Myśliwy mają wybić kilka tysięcy tych zwierząt. Nie ma górnej granicy odstrzału. Pomysł pochodzi od Głównego Lekarza Weterynarii oraz Ministerstwa Rolnictwa. Powodem jest chęć zatrzymania ASF - afrykańskiego pomoru świń, zakaźnej i nieuleczalnej choroby świń i dzików. Planowany odstrzał wywołuje ogromne oburzenie wśród obrońców przyrody. - To jest rzeź, absolutnie bezsensowna, to nie jest walka z wirusem, a eksterminacja gatunku - mówi Joanna Liddane, prezes Zielonogórskiego Towarzystwa Upiększania Miasta. - W ubiegłym tygodniu udało się nam zablokować dwa polowania, między innymi koła łowieckiego „Niepudłuj” z Przytoku. W najbliższy weekend planujemy kolejne akcje. Już teraz skrzykujemy się na portalach internetowych - stwierdza Liddane.
Myśli grożą ekologom
Polski Związek Łowiecki wydał specjalne oświadczenie, co robić w razie przypadków zakłóceń polowań. Czytamy w nim „Osoby zakłócające lub blokujące tego rodzaju polowania podlegają sankcjom karnym, w tym grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.Niezmiernie istotne zatem wydaje się być zgłoszenie policji faktu, że polowanie, które zostało zablokowane obejmowało odstrzał sanitarny dzików. W tego rodzaju sytuacjach oprócz policji bezwzględnie powiadomić trzeba także władze łowieckie. Po zakończeniu przerwanego polowania konieczne jest oszacowanie strat finansowych poniesionych przez myśliwych oraz koło łowieckie, celem ewentualnego wystąpienia z roszczeniem cywilnym wobec osób, które się do tego przyczyniły, a zostały wylegitymowane przez policję.”
Zobacz również: MASOWE POLOWANIA
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
