Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Ponad 100 osób uczestniczyło w proteście przeciwko budowie południowej obwodnicy Zielonej Góry [ZDJĘCIA, FILM]

Redakcja
Pond 100 osób wzięło udział w proteście przeciwko budowie południowej obwodnicy Zielonej Góry.
Pond 100 osób wzięło udział w proteście przeciwko budowie południowej obwodnicy Zielonej Góry. Michał Korn
W niedzielne południe, 16 grudnia, mieszkańcy Zielonej Góry zgromadzili się przy amfiteatrze, aby manifestować przeciwko budowie południowej obwodnicy miasta, która biec będzie przez Las Piastowski.

Organizatorem protestu był Ruch Miejski Zielona Góra, którego przedstawiciele przekonywali, że budowa obwodnicy nie załatwi problemu związanego z korkami w mieście. Zapowiedzieli także, że najprawdopodobniej będą kolejne protesty.

[sndh]

Dzisiejsze spotkanie pokazało, iż nie wszyscy zielonogórzanie są szczęśliwi z faktu, że powstanie obwodnica. Setki osób jest na "nie". Czy zatem rzeczywiście droga jest potrzebna? To pytanie zadawało sobie w niedzielę, 16 grudnia, wiele osób zgromadzonych przy amfiteatrze.

- Protestujemy przeciwko inwestycji, która wygeneruje straszne koszty nie tylko finansowe, ale także środowiskowe uderzające w mieszkańców Zielonej Góry i przyszłe pokolenia. Może się okazać, że w najbliższym czasie po powstaniu tej drogi jej okolice zaczną być zabudowywane pod deweloperkę lub przemysł - mówi Anita Kucharska-Dziedzic z Ruchu Miejskiego Zielona Góra.

Przed amfiteatrem zgromadziło się ponad 100 osób, wśród których znaleźli się nie tylko zielonogórzanie, ale także osoby spoza miasta.

- Nie neguję potrzeby budowania obwodnicy. Ale dlaczego ma na tym ucierpieć nasz lokalny raj dla rowerzystów, biegaczy, spacerowiczów? To przykre, bo dużo imprez rowerowych czy biegowych, które prowadzą po piastowskich terenach albo pójdzie w odstawkę, albo nie będzie już miało takiego charakteru, jak dotychczas. Niech pan sobie wyobrazi, że na 25 kilometrze trasy, nagle widzimy betonową drogę. Raczej nie uda się jej objechać, więc trzeba będzie skrócić trasę zawodów. Las Piastowski jest bardzo wymagającym terenem, który czasami oferuje więcej, niż niejedne góry w Polsce - komentuje Marcin Wojnowski.

Powyższe zdanie podziela wiele osób zgromadzonych przed amfiteatrem. Swój sprzeciw wobec ich zdaniem kontrowersyjnej budowy mogli wyrazić podpisując specjalną petycję.

- My będziemy zmieniać tę decyzję. Ta droga nie ma powstać teraz, tylko przed następnymi wyborami i ma być argumentem, że się buduje w Zielonej Górze i rozwiązuje problemy. A jak ten problem zostanie rozwiązany, okaże się dopiero po następnych wyborach - komentuje Anita Kucharska-Dziedzic.

ZOBACZ: Umowa na budowę południowej obwodnicy podpisana!

Nie jest nowością, że Las Piastowski to nie tylko raj dla sportowców uprawiających aktywność zarówno zawodowo czy amatorsko, ale również ulubione miejsce rekreacji i wypoczynku dla wielu zielonogórzan. - Jako matka mająca małe dziecko lubiłam wybrać się na dłuższy spacer. Kocham te tereny. Wydawało mi się, że jest to taki mój prywatny azyl, do którego zawsze mogę uciec. Niestety wiele wskazuje na to, że teraz będzie mi dane spotykać głównie robotników, głośne maszyny, mnóstwo zakazów wstępu, a w późniejszym czasie "cieszyć się" z betonowej drogi i spalin, które będą się nad nią unosić. I pan uważa, że to jest fair? Nie wierzę, że nie można było tego inaczej rozwiązać - wyjaśnia sfrustrowana Pani Karolina Jarczak.

Prezydent Kubicki o podpisaniu umowy na obwodnicę południową

Potrzeba budowy

Przypomnijmy, że niejednokrotnie o potrzebie inwestycji w postaci południowej obwodnicy słyszeliśmy w zielonogórskim oddziale GDDKiA. Problem polega na tym, że ludzie nie wierzą w zapewnienia, iż budowa nie zniszczy Lasu Piastowskiego, bo w takim czy innym stopniu ma ominąć jego część. M.in. dlatego ogłoszenie przez prezydenta Zielonej Góry przetargu na południową obwodnicę wzbudziło ogromne emocje.

"Yes yes yes są takie chwile kiedy człowiekowi usta same układają się w banana. Tak mam dziś. Otworzyliśmy oferty na Trasę Południową i... i są wykonawcy i pieniądze więc będzie nowa droga. No i bundesliga :) A byli tacy co mówili, że się nie uda, że nic nie będzie itp. itd. a ja wiem, że zawsze trzeba walczyć i iść do przodu :) Miłego dnia :)" - pisał na swoim facebooku prezydent Zielonej Góry, Janusz Kubicki.

Yes yes yes są takie chwile kiedy człowiekowi usta same układają się w banana. Tak mam dziś. Otworzyliśmy oferty na...

Opublikowany przez Janusz Kubicki Wtorek, 2 października 2018

Jak będzie wyglądać obwodnica?

Z danych GDDKiA wynika, że w ciągu doby Trasą Północną przejeżdża od 19 do 21 tys. pojazdów. A ma ich być ponad 35 tysięcy. Na nowym, ponad 12-kilometrowym odcinku zostanie wybudowanych pięć przejazdów pod obwodnicą, trzy będą 15-metrowe (taką szerokość mają czteropiętrowe bloki), a dwa będą 8-metrowe. Powstaną także trzy ronda, zaś maksymalna prędkość z jaką można będzie się poruszać po trasie wyniesie 90 km na godzinę.

Południowa obwodnica Zielonej Góry docelowo połączy drogę krajową nr 27, a więc z kierunku Żar, Żagania i Lubska z drogą ekspresową S3. Obecnie to połączenie jest możliwie dzięki Trasie Północnej, która tym samym jest mocno zakorkowana.

Koszt budowy trasy wyniesie 127 mln zł. Zgodnie z umową ma ona powstać w ciągu 54 miesięcy (wyłączając zimowe), czyli do 14 grudnia 2023 roku. Firma ma dołożyć wszelkich starań, aby budowę zakończyć rok przed wyznaczonym terminem.

Nie można inaczej poprowadzić budowy

Mimo, że budowa południowej obwodnicy Zielonej Góry jest oparta m.in. na konsultacjach społecznych w tzw. starym mieście, sołectwach dzielnicy Nowe Miasto i w Świdnicy, to wciąż wzbudza niemałe emocje, czego efektem są właśnie protesty.

- Myśleliśmy, żeby jeszcze dalej od miasta poprowadzić tę obwodnicę, ale nie jest to możliwe ze względu na tereny objęte ochroną - mówił podczas spotkania 14 grudnia Janusz Kubicki. Dodał również, że nowa trasa jest konieczna, by miasto się rozwijało i nie zostało zakorkowane.

Janusz Kubicki już kilka miesięcy temu przekonywał, iż jest to inwestycja potrzebna. Argumentował to tym, że Trasa Północna stała się drogą wewnątrzmiejską, po obu jej stronach powstały i będą powstawać osiedla, a trasą jeździ dziennie tysiące aut. - Jak wynika z prognoz ich liczba będzie się zwiększać. To oznacza, że część ruchu tranzytowego, a może cały, musimy przerzucić poza Trasę Północną. Dziwię się niektórym głosom, że obwodnica jest niepotrzebna, że trasa nam wystarczy. Powtarzam, obwodnica jest nam niezbędna i powinna powstać - tłumaczył wówczas prezydent Kubicki.

Protest, który pozwolił uwierzyć

Przypomnijmy, że w 2015 roku blisko 350 osób przyszło na parking przy amfiteatrze, by zaprotestować właśnie przeciwko budowie biegnącej przez Las Piastowski. Plany prezydenta Janusza Kubickiego mocno nie spodobały się dużej części zielonogórzan. Zawiązał się wówczas ruch społeczny "Nie dla obwodnicy przez Las Piastowski". Protest ten pozwolił uwierzyć, że mieszkańcy mogą coś jeszcze zmienić w tym temacie. Wydaje się jednak, że przespali swoją szansę, bowiem przetarg został wygrany, umowa jest podpisana, zaś sama budowa ruszy niebawem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zielona Góra. Ponad 100 osób uczestniczyło w proteście przeciwko budowie południowej obwodnicy Zielonej Góry [ZDJĘCIA, FILM] - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto