Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za piękną Dominiką równie piękny sezon. Przeczytaj o nim i obejrzyj go na zdjęciach!

Alan Rogalski
Pamiętacie motocyklistkę Dominikę Orlik z Automobilklubu Gorzowskiego? Ona sama też nie daje o sobie zapomnieć. Nie mamy tu na myśli jej strony na Facebooku, którą aktualnie obserwuje 52 tys. internautów (gdy dwa lata temu pisaliśmy o niej, to nie miała 30 tys.). Nie chodzi nam też oto, że założyła firmę, która zajmuje się social mediami, a i będzie prowadziła autorski program na kanale YouTube. Piękna 22-letnia międzyrzeczanka prezentowała też swoje wdzięki na wybiegu, ale piszemy o nie jako o modelce, a o sportowcu.

Bo gdyby ktoś chciał zaatakować Dominikę 333 Orlik za te marketingowe tricki – trzy trójki to jej ulubiona liczba, która ma przypominać o tym, by (trzytrzy)trzymała gaz oraz formę, a kibice by (trzytrzy)trzymali za nią kciuki – to motocyklistka, która zawsze zakłada na nogi dwie różnych kolorów skarpety, obroniłaby się wynikami. I to przecież nie byle jakimi! Zresztą, co będziemy pisać za nią, ona sama napisała o tych rezultatach tak:

Obejrzyj też: Dominika Orlik Najpopularniejszym Lubuskim Sportowem Roku 2016

„Aż sama nie dowierzam, że w jeden sezon udało mi się tyle osiągnąć... zwłaszcza, że ostatni miesiąc sezonu był taką wisienką na torcie, wisienką polaną dużą ilością benzyny, łez, szampana, siniaków i spełnionych marzeń!

World Enduro Super Series, Mistrzostwa Europy i finał Pucharu Polski... w 3 różnych dyscyplinach... w jeden miesiąc? 333emu nie! :)

nie dość, że każda runda tyczyła się innej dyscypliny, była piekielnie trudna to jeszcze na każdą miałam jakieś "super zadanie" do zrealizowania, ale wszystko od po333ątku i po kolei:

- RedBull111Megawatt 333yli jedna z najtrudniejszych imprez na świecie, wchodząca w skład World Enduro SuperSeries. Prawie 1000 zawodników, w tym światowa 333ołówka, kopalnia węgla w Kleszczowie, ogromne głazy, wielkie szpule, piekielne rury, gigantyczne podjazdy i strome zjazdy, walka z 333asem i walka o każdą pozycje... no i ja!
Mieszanka wybuchowa adrenaliny, wyzwania, chęci dania z siebie wszystkiego, która w efekcie połączenia z wypitym RedBullem przed startem dała mi tyle energii, że mimo uszkodzonego motocykla na kwalifikacjach wjechałam do Finału GoPro! Pierwszy plan został zrealizowany... przyszedł 333as na następny krok... ukończenie całej trasy, co było kolejnym wielkim wyzwaniem! Jak mantrę powtarzałam sobie w głowie: da się i....* , marzenia się nie spełniają... marzenia się spełnia! No i spełniłam kolejne! Zmęczona, ale szczęśliwa, zameldowałam się na mecie jako 194 zawodnik :)

Po tak trudnym weekendzie przydałoby się trochę odpocząć...

...ale nie było na to czasu :) Od poniedziałku chodziłam już po trasie Mistrzostw Europy w Enduro.
Tym razem nie 2, a 3 dni ścigania, kilkanaście dziewczyn i znów ciężka trasa, 7h dziennie na motocyklu. Pierwszego dnia w połowie ostatniego, czwartego kółka uszkodziłam dźwignie zmiany biegów, próbowałam jechać zmieniając biegi "ręcznie" , niestety straciłam za dużo czasu i złapałam ponad pół godziny spóźnienia, co wyeliminowało mnie niestety ze zdobycia punktów. Na drugi dzień pogoda postanowiła namieszać i jeszcze utrudnić nam trasę, mimo wszystkich przeciwności walczyłam i jechałam nawet gdy straciłam szansę na klasyfikacje... w końcu przyjechałam tu po naukę. Jako, że zawsze mam sz333ęscie do trójeczek to trzeci dzień był dla mnie najlepszy, mimo strasznego zmęczenia, zagryzłam zęby i wpadłam na metę jako 14 zawodniczka i druga polka :) Ostatecznie kończąc też Puchar Polski Enduro na drugiej pozycji. Zawody ukończone, nauka zdobyta- cel osiągnięty...

...ale to nie był ostatni cel w tym sezonie: celowałam jeszcze w podium Pucharu Polski PitBike supermoto.

Szanse były małe, to był mój pierwszy sezon na asfalcie, na początku straciłam trochę puntów, ale 3 miejsce było matematycznie możliwe...

...więc postanowiłam je zdobyć :) Taki sam plan miały Martyna i Matanka...wiec łatwo nie było. Oba wyścigi szłyśmy kask w kask do ostatnich metrów, od startu do mety była zacięta walka! Tego opisać nie da się słowami, ciarki mnie przechodzą kiedy przypominam sobie oba wyścigi, przekroczyłam chyba wszystkie granice na moim YCF 150... wiecie, my baby jesteśmy uparte i nie odpuszczamy :) Nie odpuściłam i "wygrałam te nasze prywatne wyścigi" ostatecznie kończąc sezon na 3 wymarzonym (jak na pierwszy sezon) miejscu! Trzeba dodać, że 3 na 13 lase333ek, które naprawdę pokazują wysoki poziom! Nie sadziłam, że "te małe motocykle" (małe tylko z wyglądu, ale prawdziwe wariaty!) mogą dawać tyle sz333ęścia, jeździć tak szybko, a profesjonalne wyścigi łączyć się z super atmosferą w padoku! Jeśli ktoś zastanawia się nad pibike'iem, to ja śmiało mogę powiedzieć 3x TAK dla tej dyscypliny! I dodać, ze ja tu jeszcze wrócę :)".

Nic dodać, nic ująć. Dominiko, do zoba333enia w nowym roku!

Ekstraklasa w serwisach regionalnych:
Oglądaj mecze Ekstraklasy na żywo online w Player.pl >>>

Ligi zagraniczne w serwisach regionalnych:
Oglądaj mecze lig zagranicznych na żywo online w Player.pl >>>

Alan Rogalski
Obserwuj autora tekstu na Twitterze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto