Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urządzamy mieszkanie dla alergika

Irena Grek
Zdrowy klimat w domu zapewniają dobrze dobrane grzejniki, takie jak Zehnder Charleston, który nie daje kurzowi oparcia
Zdrowy klimat w domu zapewniają dobrze dobrane grzejniki, takie jak Zehnder Charleston, który nie daje kurzowi oparcia materiały prasowe
Wprawdzie usuniecie wszystkich czynników alergizujących z pomieszczeń, w których przebywamy, jest niemożliwe, ale można ograniczyć ich szkodliwy wpływ.

Jednym ze skutków dynamicznego rozwoju cywilizacyjnego jest ciągle wzrastająca liczba osób cierpiących na różnego rodzaju alergie. Jak wynika z ostatnich badań, na rozmaite alergię skarży się obecnie około... 50 proc. populacji. Rodzajów tej dolegliwości jest bardzo wiele, m.in. są alergie pokarmowe, odzwierzęce, ale też uczulenia na pyłki, kurz i roztocza. W tym ostatnim przypadku - duży wpływ na życie alergika mają warunki, w jakich przebywa on na co dzień. Nie zawsze wszystkie czynniki, powodujące tę przypadłość, udaje się całkowicie wyeliminować z otoczenia, usuniecie wszystkich czynników alergizujących jest często niemożliwe, ale można je ograniczyć lub zminimalizować ich negatywne działanie.

Czytaj także: Jak zadbać o dobrą wentylację w domu?

Przed wszystkim czysto

Trzeba zadbać, by warunki życia alergika były - pod względem zdrowotnym - komfortowe. W domu osoby, która jest uczulona na kurz i roztocza, musi panować sterylna czystość. Dlatego konieczne jest bardzo częste sprzątanie, pranie, odkurzanie, a także odpowiednio częste wietrzenie. Gdy dopiero przymierzamy się do budowy domu - najlepiej zastosować rekuperację z odpowiednio wydajnymi filtrami. W ofertach deweloperów pojawiają się już takie inwestycje.

W wystroju wnętrza warto zrezygnować ze wszystkich zbędnych tekstylnych elementów wyposażenia mieszkania lub domu, ponieważ ciągłe ich czyszczenie wymaga dużych nakładów pracy i czasu. Dlatego - jeśli cierpimy na alergię - możemy też zapomnieć o wykładzinach, grubych dywanach, firanach i ciężkich zasłonach oraz tapicerowanych meblach z materiałowym poszyciem. Zamiast tego - piękne podłogi z łatwą do utrzymania w czystości posadzką, ekoskóra i impregnowane rolety.

Pamiętajmy jednak, że nawet w tak sterylnie urządzonej przestrzeni mieszkalnej żyją roztocza, a przyczyną tego wcale nie musi być brak czystości.

Czytaj także: Hydroizolacja łazienki, czyli jak pozbyć się wilgoci

Dobry i zdrowy klimat

Całkowite pozbycie się kurzu z domu jest niewykonalne. Niestety, zawsze jakaś jego część gdzieś zostaje, w rozmaitych zakamarkach,a w momencie sprzyjających dla niego warunków - zaczyna unosić się wraz z powietrzem do góry. A w pogodny dzień, gdy do pokoju wpadają promienie słońca - widzimy tańczące drobinki kurzu. Jest to niezwykle uciążliwe dla osób uczulonych.

Dlatego tak ważne jest, aby w pomieszczeniach panował korzystny i zrównoważony mikroklimat. Decydującą rolę odgrywają tu cztery czynniki: temperatura - powietrza i otaczających powierzchni (podłoga, ściana, sufit i okna) oraz wilgotność i ruch powietrza w pomieszczeniu. Aby uzyskać zdrowy klimat - temperatura powietrza w mieszkaniu powinna się kształtować od 16 do 20 st. C, zaś względna wilgotność powietrza powinna się mieścić w przedziale między 40 a 60 proc. O ile na temperaturę mamy wpływ, o tyle sprawa z wilgotnością jest bardziej skomplikowana. Nie zawsze pomaga wietrzenie (czyli wymiana powietrza w pomieszczeniu, bo gdy pada, a zwłaszcza gdy zbiera się na burzę - na zewnątrz powietrze jest wilgotne ponad tę normę!

Szczególnie trzeba uważać, projektując sposób wykończenia ścian w pomieszczeniu, w nowych budynkach. Warto przypomnieć, że kiedyś świeżych tynków nie malowano, a tylko bielono je wapnem, by dobrze wyschły. Jak wiele starych mądrości - i ta miała swoje racjonalne uzasadnienie.

Czytaj także: Jak skutecznie pozbyć się grzyba z domu

Alergia a ogrzewanie

Nie każdy zdaje sobie sprawę, że sposób, w jaki ogrzewamy dom może sprzyjać zjawisku rozprzestrzeniania się kurzu i roztoczy, ale też może je minimalizować. Fachowcy zachwalają ogrzewanie podłogowe, ale nie zawsze jest ono wystarczające i nie wszędzie daje się zastosować. W starych kamienicach można wstawić do pieców kaflowych grzałki elektryczne. Kosztuje, ale nie szkodzi. Tam, gdzie jest ogrzewanie centralne - trzeba wybrać odpowiednie grzejniki.

Ogrzewanie, czyli powtórka z fizyki

Dlaczego to właśnie sposób ogrzewania pomieszczeń ma takie znaczenie w przypadku osób, uczulonych na kurz i roztocza? Okazuje się, że szorstka powierzchnia starych grzejników (nie tylko tych żeliwnych, które uważamy nadal za lepiej trzymające ciepło, ale również grzejników płytowych starego typu) - wyjątkowo sprzyja osiadaniu kurzu. A ten jest groźny nie tylko dlatego, że pod wpływem ciepłego powietrza unosi się w powietrzu. Na skutek wysokiej temperatury grzejników - kurz może nawet spalać się, a produkty tego procesu będą obciążać swymi drobinkami powietrze pomieszczenia. Dlatego, jeśli w domu mieszkają alergicy, bardzo istotne jest utrzymanie nie tylko ścian, podłóg i sprzętów, ale również grzejników w czystości. A to oznacza, że musimy zadbać o to, by instalacja centralnego ogrzewania wyposażona była w grzejniki, których konstrukcja i umiejscowienie pozwalają na częste ich odkurzanie i mycie.

Jaki grzejnik wybrać

Odpowiada Jerzy Stosiek, dyrektor generalny firmy Zehnder Polska:

Grzejniki oddają ciepło na dwa sposoby: przez konwekcję i przez promieniowanie. W domach alergików wskazana jest instalacja urządzeń grzewczych, które emitują ciepło w ten drugi sposób. Kiedy ciepło oddawane jest poprzez promieniowanie, wówczas ogranicza się zjawisko wzmożonej cyrkulacji powietrza i unoszenia kurzu. W wyniku promieniowania najpierw nagrzewane są okalające powierzchnie - ściany, sufity i podłogi oraz rzeczy i sprzęty, znajdujące się w domu, które po pewnym czasie zaczynają oddawać ciepło. Dzięki temu powietrze nie jest nośnikiem przekazywania ciepła, a tym samym nie powoduje unoszenia mas powietrza, w którym zawsze znajduje się kurz. W przeciwieństwie do urządzeń, w jakich metodą konwekcji, następuje bezpośrednie ogrzewanie powietrza, które krążąc po pomieszczeniu, wznosi kurz i unosi ze sobą.

Czytaj także: Remont mieszkania jest poważnym przedsięwzięciem - trzeba go dobrze zaplanować

Większe porządki przed jesienią

Pierwsze jesienne chłody to czerwony alarm dla alergików uczulonych na pleśnie. Oprócz wentylacji pomieszczeń - powinniśmy dbać o wycieranie do sucha podłóg i zaparowanych ścian, a pierwsze widoczne ślady obecności pleśni usuwać specjalnymi środkami chemicznymi. Kołdrom, poduszkom, kocom, a nawet dywanom od czasu do czasu można zafundować wietrzenie, nawet na mrozie (roztocza nie przepadają za niskimi temperaturami).

Warto jednak przede wszystkim zadbać o to, by większość roztoczy wyniosła się na dobre. Zarodniki grzybów pleśniowych lubią przestrzeń pod wykładzinami z tworzyw sztucznych, szczególnie - płytkami PCV i lenteksem. Najlepiej byłoby usunąć je i zastąpić terakotą lub drewnem.

Naderwane tapety ścienne, zwłaszcza winylowe, a także celulozowy klej do tapet, również stanowią pożywkę dla grzybów, dlatego znacznie zdrowiej mieszkać wśród ścian pomalowanych farbą wodną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

SIM Zagłębie inwestycje pow. zawierciański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto