W niedzielne przedpołudnie, na jednym z ośrodków wypoczynkowych w Lubniewicach trwało sprzątanie. Pracownik tego ośrodka wyjął taczkę, na którą miał pozbierać zgrabione liście. Na pół godziny przerwał pracę, a kiedy wrócił - sprzętu już nie zastał.
W pobliskiej restauracji udało się odtworzyć nagranie z monitoringu, było na nim widać, jak znany mu osobiście mężczyzna, wypycha pospiesznie taczkę z ośrodka i ucieka.O zdarzeniu został powiadomiony dyżurny Policji w Sulęcinie, na miejsce skierował policjantów, a oni pojechali do Glisna, gdzie sprawca zamieszkuje.
W domu go nie zastali, ale w trakcie patrolowania miejscowości - zobaczyli taczkę przed innym domem. Wewnątrz domu znaleźli sprawcę, był nietrzeźwy, miał blisko 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna zaczął się stawiać - ze względu na agresywne zachowanie policjanci założyli mu kajdanki.
Taczka została zwrócona do ośrodka wypoczynkowego. Mieszkaniec Glisna, 58-letni Tadeusz S., trzeźwieje w policyjnym areszcie, później usłyszy zarzut kradzieży cudzego mienia, za który to czyn kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?