Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prace przy Galerii Pod Topolami w Zielonej Górze zostały wstrzymane. Co dalej z inwestycją? [ZDJĘCIA]

Maciej Dobrowolski
W ostatnich dniach do redakcji “GL” zgłaszają się nasi Czytelnicy pytając, co się dzieje z Galerią Pod Topolami. Pytania ma rodzić brak widocznych robotników, którzy pracowali przy modernizacji obiektu. 

Przypomnijmy, w sierpniu 2016 roku nieruchomość od spółki Centrum Market Pod Topolami (spółka córka JR Holding z Krakowa) kupił Jarosław Górski, biznesmen z Torunia i prezes spółki FIDE. 

Zapowiedziano wtedy, że galeria w centrum Zielonej Góry przejdzie ogromną metamorfozę. Obiekt miał stać się bardziej estetyczny i nowoczesny, m.in. na grafitową miała zmienić się elewacja budynku. Wizualizacje, które zostały zaprezentowane w mediach, pozytywnie zaskoczyły mieszkańców. Niektórzy z niecierpliwością czekali na remont i planowane zmiany. 

Prace budowlane miały się rozpocząć na początku 2017 roku, ale przyszła jesień i nadal nie było widać żadnych zmian. W końcu 13 listopada na Facebooku galerii pojawił się komunikat.  

„W związku z pytaniami pojawiającymi się z Państwa strony informujemy, że Galeria Pod Topolami wciąż czynna jest dla klientów. Prace związane z modernizacją obiektu zostały przesunięte na rok 2018, zaś nowa odsłona i ponowne otwarcie centrum zaplanowane zostało na IV kwartał przyszłego roku” - mogliśmy przeczytać na oficjalnym fanpage’u. 

I faktycznie, 31 maja ub.r. prace modernizacyjne ruszyły. Galeria została zamknięta. Dotychczasowi najemcy pomieszczeń wynieśli się z budynku na czas trwania remontu. Wedle zapowiedzi roboty miały potrwać sześć miesięcy, ale już dziś wiadomo, że nie udało się dotrzymać tego terminu. 

Co więcej, obecnie na terenie galerii nie widać żadnych robotników. Wygląda na to, że inwestycja została na jakiś czas wstrzymana. Z tego powodu w ostatnich dniach wielu zielonogórzan pyta, co obecnie dzieje się z tym obiektem.

 - Czy mają państwo w redakcji jakieś informacje dotyczące otwarcia Galerii Pod Topolami? Dlaczego remont stoi? Kiedy i czy w ogóle ruszy ponownie? Pytania o ten budynek zlokalizowany na samej starówce tylko się mnożą, szczególnie że obecnie galeria straszy swoim wyglądem w centrum miasta. Ustawiony prowizoryczny płot ledwo się trzyma, każdy może dostać się na teren „budowy”. To wydaje się być niebezpieczne - twierdzi pan Mateusz z Zielonej Góry.

Ale zielonogórzanie chcieliby ponownego otwarcia galerii również z innych powodów. - Jako mieszkance śródmieścia bardzo brakuje mi sklepu spożywczego, który mieścił się w galerii Pod Topolami. Teraz żeby zrobić większe zakupy, musze iść do sklepu przy ul. Ułańskiej albo jeszcze dalej na ul. Staszica. Nie ukrywam, że każda informacja, o tym, kiedy do galerii wróci sklep spożywczy, byłaby na wagę złota - mówi pani Grażyna, mieszkająca przy pl. Bohaterów Westerplatte. 

Z pytaniami o inwestycję zwróciliśmy się do właściciela budynku. - Zapewniam, że nic złego się nie dzieje, mamy po prostu opóźnienie z pracami remontowymi. Na rynku budowlanym panuje pewne zawirowanie, rosną ceny, brak jest także dostępnych wykonawców - tłumaczy nam Jarosław Górski. - Obecnie jesteśmy na etapie aneksowania umów z najemcami. Galeria Pod Topolami będzie otwarta jeszcze w tym roku. Market spożywczy zostanie rozbudowany, pojawią się również nowe sklepy. 

Zobacz nasz Magazyn Informacyjny:
W ostatnich dniach do redakcji “GL” zgłaszają się nasi Czytelnicy pytając, co się dzieje z Galerią Pod Topolami. Pytania ma rodzić brak widocznych robotników, którzy pracowali przy modernizacji obiektu. Przypomnijmy, w sierpniu 2016 roku nieruchomość od spółki Centrum Market Pod Topolami (spółka córka JR Holding z Krakowa) kupił Jarosław Górski, biznesmen z Torunia i prezes spółki FIDE. Zapowiedziano wtedy, że galeria w centrum Zielonej Góry przejdzie ogromną metamorfozę. Obiekt miał stać się bardziej estetyczny i nowoczesny, m.in. na grafitową miała zmienić się elewacja budynku. Wizualizacje, które zostały zaprezentowane w mediach, pozytywnie zaskoczyły mieszkańców. Niektórzy z niecierpliwością czekali na remont i planowane zmiany. Prace budowlane miały się rozpocząć na początku 2017 roku, ale przyszła jesień i nadal nie było widać żadnych zmian. W końcu 13 listopada na Facebooku galerii pojawił się komunikat. „W związku z pytaniami pojawiającymi się z Państwa strony informujemy, że Galeria Pod Topolami wciąż czynna jest dla klientów. Prace związane z modernizacją obiektu zostały przesunięte na rok 2018, zaś nowa odsłona i ponowne otwarcie centrum zaplanowane zostało na IV kwartał przyszłego roku” - mogliśmy przeczytać na oficjalnym fanpage’u. I faktycznie, 31 maja ub.r. prace modernizacyjne ruszyły. Galeria została zamknięta. Dotychczasowi najemcy pomieszczeń wynieśli się z budynku na czas trwania remontu. Wedle zapowiedzi roboty miały potrwać sześć miesięcy, ale już dziś wiadomo, że nie udało się dotrzymać tego terminu. Co więcej, obecnie na terenie galerii nie widać żadnych robotników. Wygląda na to, że inwestycja została na jakiś czas wstrzymana. Z tego powodu w ostatnich dniach wielu zielonogórzan pyta, co obecnie dzieje się z tym obiektem. - Czy mają państwo w redakcji jakieś informacje dotyczące otwarcia Galerii Pod Topolami? Dlaczego remont stoi? Kiedy i czy w ogóle ruszy ponownie? Pytania o ten budynek zlokalizowany na samej starówce tylko się mnożą, szczególnie że obecnie galeria straszy swoim wyglądem w centrum miasta. Ustawiony prowizoryczny płot ledwo się trzyma, każdy może dostać się na teren „budowy”. To wydaje się być niebezpieczne - twierdzi pan Mateusz z Zielonej Góry. Ale zielonogórzanie chcieliby ponownego otwarcia galerii również z innych powodów. - Jako mieszkance śródmieścia bardzo brakuje mi sklepu spożywczego, który mieścił się w galerii Pod Topolami. Teraz żeby zrobić większe zakupy, musze iść do sklepu przy ul. Ułańskiej albo jeszcze dalej na ul. Staszica. Nie ukrywam, że każda informacja, o tym, kiedy do galerii wróci sklep spożywczy, byłaby na wagę złota - mówi pani Grażyna, mieszkająca przy pl. Bohaterów Westerplatte. Z pytaniami o inwestycję zwróciliśmy się do właściciela budynku. - Zapewniam, że nic złego się nie dzieje, mamy po prostu opóźnienie z pracami remontowymi. Na rynku budowlanym panuje pewne zawirowanie, rosną ceny, brak jest także dostępnych wykonawców - tłumaczy nam Jarosław Górski. - Obecnie jesteśmy na etapie aneksowania umów z najemcami. Galeria Pod Topolami będzie otwarta jeszcze w tym roku. Market spożywczy zostanie rozbudowany, pojawią się również nowe sklepy. Zobacz nasz Magazyn Informacyjny: Maciej Dobrowolski
W ostatnich dniach do redakcji “GL” zgłaszają się nasi Czytelnicy pytając, co się dzieje z Galerią Pod Topolami. Pytania ma rodzić brak widocznych robotników, którzy pracowali przy modernizacji obiektu.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto