Poseł PiS-u Jerzy Materna przeprosił Roberta Dowhana za ubiegłotygodniowe stwierdzenie, że kamienice wynajmowane do pracy przez urząd marszałkowski należą do prezesa Falubazu. Okazało się, że to nieprawda.
- Niepotrzebnie powiedziałem za dużo - twierdzi Jerzy Materna. - Zagalopowałem się i padło kilka słów za dużo. Dlatego przeprosiłem Roberta Dowhana. Materna wysłał do Dowhana list z przeprosinami. Zaznacza w nim, że popełnił błąd, a słowa które wypowiedział w żadnym razie nie były próbą skompromitowania prezesa Falubazu. Dowhan przeprosiny przyjął.
Wideo
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!