Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsza taka akcja pomocy dla zwierząt [WIDEO, ZDJĘCIA]

Katarzyna Doszczak
Bezdomne zwierzęta z Nowej Soli dostały pomoc od mieszkańców miasta
Bezdomne zwierzęta z Nowej Soli dostały pomoc od mieszkańców miasta Katarzyna Doszczak/Nowosolskie Adopcje Zwierząt
Według wstępnych wyliczeń w niedzielę w Nowej Soli zebrano ponad tysiąc kilogramów karmy i prawie 2,7 tys. zł z puszek i licytacji. Na rzecz pomocy dla bezdomnych zwierząt zaangażowały się szkoły, przedszkola i wielu mieszkańców.

Wszystkie zebrane pieniądze trafią na konto OTOZ Animals Inspektorat w Zielonej Górze, a karma do nowosolskich przytulisk oraz miejsc wskazanych przez OTOZ. - Ciekawe, jaki byłby wynik gdyby pogoda nie pokrzyżowała planów... – zastanawia się Iwona Metelica, wolontariuszka Nowosolskich Adopcji Zwierząt. W zbieraniu karmy okazała się najlepsza Szkoła Podstawowa nr 6 - ponad 460 kg, drugie miejsce Szkoła Podstawowa nr 1 - 390 kg, a III – SP nr 5 - 100 kg. Resztę przynieśli mieszkańcy miasta oraz dzieci z Przedszkola nr 9. Wykazały się też nowosolskie przedszkolaki, które zebrały zabawki na sprzedaż i licytację. Wygrało Przedszkole nr 7, drugie było Przedszkole nr 8, a trzecia lokata przypadła Przedszkolu "Mali Odkrywcy" i Przedszkolu nr 1 – informuje pani Iwona. W konkursie na największą ilość przyniesionej karmy wygrali Adrian Reder (6 kg) i Zbigniew Pieczeńczyk (14 kg). Obaj są proszeni o zgłoszenie się do klubu Orange Gym po odbiór nagród.

Każdy zainteresowany pomocą mógł przyjść do klubu przy ul. Wrocławskiej w Nowej Soli i wylicytować interesujący go przedmiot. I nie ważne czy było to 5, 10 czy 15 złotych. Liczyły się chęci i zaangażowanie w ten szczytny cel. W akcji wzięły udział m.in. pani Joanna i jej córka Alicja, które jednogłośnie uważają że tego typu pomoc dla zwierząt jest potrzebna: – Uważam, że należy pomagać zwierzętom, one nie poproszą nie zapytają, ale potrafią być wdzięczne. Bardzo lubię pomagać innym w szczególności zwierzakom. Jestem wolontariuszką i lubię to zajęcie a dzisiaj przyszłam tu z mamą. Wylicytowałyśmy masażer do stóp i dzięki temu pomogłyśmy ze swojej strony potrzebującym czworonogom. Powinniśmy pomagać innym bezinteresownie, bo to piękny gest, który daje sporo satysfakcji.

Podczas zbiórki prócz pieniędzy uzbierano tonę karmy dla zwierząt. Właścicielka klubu Orange Gym, która jest jedną z głównych organizatorek akcji, uważa to za duży sukces. – Lubię pomagać innym, mimo, że ostatnio zawiodłam się na ludziach. Dlatego postanowiłam stworzyć formę pomocy dla zwierząt. Sama mam trzy koty, które bardzo kocham. Zwierzęta potrafią kochać bezwarunkowo, mają potrzeby i uczucia. Niestety, na co dzień spotykamy się z tym, że ludzie o nie dbają, nie okazują im pomocy czy nawet znęcają się. Nie potrafię zrozumieć takiej postawy. Celem zorganizowanej przez nas akcji było pokazanie innym jak wielkie znaczenie mają dla nas czworonogi. Jest wiele porzuconych, zaniedbanych i potrzebujących czworonogów. Kto inny im pomoże jak nie my? Nie potrzeba do tego wielkich funduszy i poświęconej pracy. Wystarczy niewielka pomoc od każdego z nas. Złotówka do złotówki, puszka karmy, odrobina zainteresowania. Zwierzęta mogą liczyć tylko na nas a wspólną pomocą możemy zdziałać na prawdę wiele. Udowadnia to ta akcja, która cieszyła się sporym zainteresowaniem. Jestem bardzo zadowolona z jej rezultatu. Zwierzaki z pewnością też będą. Z niecierpliwością czekam na kolejną tego typu akcje. Mam nadzieję, że uda się ją zorganizować już niedługo – podsumowuje Anna Jakowlew.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto