Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na trybunie nie można tańczyć "labado", bo grozi zawaleniem! Mecz Falubazu obejrzy mniej kibiców.

Daniel Sawicki
6 tysięcy kibiców mniej obejrzy najbliższy mecz Falubazu Stelmetu z Włókniarzem Częstochowa.

Miejski stadion ma nową trybunę, ale od piątku nikt na nią nie wejdzie podczas żużlowych spotkań Falubazu Stelmetu. Badania naukowe wykazały, że nie ma stu procentowej pewności, że 6-tysięczna trybuna wytrzyma nacisk kibiców, podczas dynamicznego dopingu czyli skakania i tańczenia.

- To kompletnie bez sensu - mówi pani Karolina. - Jak można kibicom zabronić skakać? Przecież po to się przychodzi na mecz. Przez to nie będę mogła oglądać meczu na żywo.

Chodzi o to, że nowa trybuna nie jest odporna na naprężenia, które powstają podczas tańca kibiców. Popularny walczyk "labado" to znak firmowy fanów spod znaku Myszki Miki. Bez niego nie ma kibicowania.

Sprawa być może wygląda kuriozalnie, ale prezes Falubazu Robert Dowhan już liczy straty. Zamknął trybunę na najbliższym mecz. Zapowiedział, że nie weźmie na siebie odpowiedzialności za złe wykonanie obiektu i bezpieczeństwo ludzi.

Czytaj też: Zatrzymania kibiców po meczu Falubazu z Unibaksem

Już wczoraj ekspertyzę otrzymał dyrektor MOSiR-u i jednocześnie koordynator przebudowy stadionu Robert Jagiełowicz. Wykonująca ekspertyzę firmy Stalko wyraźnie wskazuje, że należy "natychmiast wyeliminować ruch dużej ilości ludzi na trybunie i zakazać tańca labado".

Co będzie dalej? Wiadomo, że firma wykonująca trybunę czyli Alstal nie otrzymała jeszcze pełnej zapłaty. Po takim werdykcie na pewno jej nie dostanie.

Szykuje się więc przepychanka między klubem wykonawcą a miastem. Straci na tym klub i kibice... Podczas najbliższego meczu strata w kasie klubu może wynieść 150 tysięcy złotych. Na trybunę wchodzi bowiem 6 tys. kibiców. Bilety kosztują 25 złotych. Łatwo więc policzyć...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubuskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto