Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miało być inaczej... Falstart żółtoniebieskich

Redakcja
Miny mówią same za siebie...
Miny mówią same za siebie...
Przeminęły już echa niedzielnej premiery Speedway Ekstraligi. Gorzowska Stal nie sprostała zadaniu i uległa na własnym torze drużynie z Rzeszowa.

W inauguracyjnym spotkaniu Speedway Ekstraligi drużyna gorzowskiej Stali podejmowała na torze przy ul. Śląskiej imienniczkę z Rzeszowa. Gorzowianie niespodziewanie zostali pokonani przez Rzeszowian 42:48.
Zanim doszło do ścigania, na stadionie im. Edwarda Jancarza odbyła się krótka uroczystość. Po przemówieniu prezesa Stali Ireneusza Zmory oficjalnego otwarcia sezonu dokonał prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak. Krótko po tym kapelan gorzowskich żużlowców ksiądz Andrzej Szkudlarek poświęcił i pobłogosławił stadion i przybyłych kibiców.
Początek zawodów nie zapowiadał porażki Gorzowian, którzy po dwóch biegach prowadzili już 9:3. Pierwszy wyścig wygrał Krzysztof Kasprzak, pozostawiając za plecami Nickiego Pedersena, Tomasza Gapińskiego i Dawida Lamparta. W wyścigu juniorów Bartek Zmarzlik i Łukasz Cyran podwójnie pokonali parę Rzeszowian Łukasza Sówkę i Łukasza Kreta. W kolejnych biegach do głosu powoli zaczęli dochodzić goście, którzy aż do 10 biegu nie zaznali goryczy porażki. Od tego momentu zespół z południa Polski objął prowadzenie, którego nie oddał do końca zawodów. Gorzowianie mieli jeszcze szansę na wyrównanie w XII biegu, kiedy to para Iversen-Zmarzlik jechała na 5:1 z Pedersenem i Sówką. Niestety, gorzowski junior pod koniec trzeciego okrążenia wpadł w dziurę i upadł na tor.
Drużyna z Rzeszowa odniosła zasłużone zwycięstwo. Była zespołem wyrównanym i lepiej wychodzącym spod taśmy. W niedzielnym meczu to właśnie starty zadecydowały o ich zwycięstwie. W zespole Żurawi rewelacyjnie spisała się czwórka zawodników: Nicki Pedersen, Grzegorz Walasek, Rafał Okoniewski i Jurica Pavlic. Ich łupem padło aż 45 punktów. W gorzowskim zespole bardzo dobrze spisał się Niels Kristian Iversen. Nie najgorzej wypadli też gorzowscy juniorzy. Pozostali a szczególnie Daniel Nermark całkowicie zawiedli. Szwed zachowywał się jak nowicjusz i był najsłabszym ogniwem Stali. Ostatnie biegi oglądałem wspólnie z Mieczysławem Woźniakiem, który dzielił się ze mną uwagami na ich temat. Po zakończonym meczu w ekipie Rzeszowian eksplodował szał radości. Nie wszystkim jednak przyszło się radować. Moją kwaśną minę zauważyła Marta Półtorak. Prezes rzeszowskiego klubu pocieszyła mnie, gratulując dobrej postawy gorzowskiej drużyny, jednocześnie twierdząc, że niejeden mecz Stal jeszcze wygra. Też tak uważam. Jednak z taką skutecznością, jaką zaprezentowali gorzowscy zawodnicy, trudno będzie o dobry wynik. Miejmy nadzieję, że był to tylko wypadek przy pracy i w najbliższych meczach nasi zawodnicy pokażą klasę.
 

Wyniki:
 
Stal Gorzów – 42 pkt
  9.   Krzysztof Kasprzak - 6 (3,2,0,1,d) 10. Tomasz Gapiński - 5 (1,1,1,2) 11. Niels Kristian Iversen 16 (3,1,3,3,3,3) 12. Paweł Hlib - 3 (0,2,1,0) 13. Daniel Nermark - 2 (0,0,2,-) 14. Bartosz Zmarzlik - 5 (3,1,1,w,0) 15. Łukasz Cyran - 5 (2,2,1)
Stal Rzeszów – 48 pkt
1. Nicki Pedersen - 12 (2,3,3,2,2) 2. Dawid Lampart - 0 (0,0,t,0) 3. Rafał Okoniewski 11 (1,2,3,3,2) 4. Jurica Pavlic - 10 (2,3,2,2,1) 5. Grzegorz Walasek - 12 (3,3,2,3,1) 6. Łukasz Sówka - 3 (1,1,0,d,1) 7. Łukasz Kret - 0 (d,-,u)
Biegi: 1. (60,09) Kasprzak, Pedersen, Gapiński, Lampart 4:2 2. (60,79) Zmarzlik, Cyran, Sówka, Kret  5:1 (9:3) 3. (60,25) Iversen, Pavlic, Okoniewski, Hlib 3:3 (12:6) 4. (61,60) Walasek, Cyran, Sówka, Nermark 2:4 (14:10) 5. (60,25) Pedersen, Hlib, Iversen, Lampart 3:3 (17:13) 6. (60,38) Pavlic, Okoniewski, Zmarzlik, Nermark 1:5 (18:18) 7. (60,35) Walasek, Kasprzak, Gapiński, Sówka 3:3 (21:21) 8. (61,03) Pedersen, Nermark, Cyran,  Lampart  3:3 (24:24) 9. (60,87) Okoniewski, Pavlic, Gapiński, Kasprzak 1:5 (25:29) 10. (59,78) Iversen, Walasek, Hlib, Kret (u) 4:2 (29:31) 11. (60,91) Okoniewski, Gapiński, Zmarzlik, Lampart 3:3 (32:34) 12. (60,09) Iversen, Pedersen, Sówka, Zmarzlik (u) 3:3 (35:37) 13. (60,75) Walasek, Pavlic, Kasprzak, Hlib 1:5 (36:42) 14. (60,44) Iversen, Okoniewski, Pavlic, Zmarzlik 3:3 (39:45) 15. (60,31) Iversen, Pedersen, Walasek, Kasprzak  3:3 (42:48)
NCD - Niels Kristian Iversen - 59,78 s. - w biegu X.
Widzów: około 11 tysięcy Sędzia: Leszek Demski (Ostrów)
 

 
 
 
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Miało być inaczej... Falstart żółtoniebieskich - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na lubuskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto