Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GTPS Gorzów bez władz. Co dalej z liderem II ligi?

Dawid Lis
Archiwum "GL"
Czternaście zwycięstw w piętnastu meczach, porażka dopiero w ostatniej kolejce. Pierwsze miejsce w tabeli pierwszej grupy drugiej ligi. Pewne miejsce w play-off i walka o awans do pierwszej ligi. Tak wszystko prezentowało się na początku tygodnia. A jak będzie teraz?

Zarząd podjął decyzję, której niewielu się mogło spodziewać. GTPS obecnie jest bez władzy. - Podczas spotkania zarządu podjęliśmy decyzję o rezygnacji. Składamy rezygnację na znak protestu - powiedział Zenon Michałowski, prezes gorzowskiego klubu.

Informowaliśmy o tym, że Meprozet może już nie być sponsorem lidera. To stało się faktem. Oprócz firmy Meprozet wycofały się także trzy mniejsze przedsiębiorstwa wspierające do tej pory GTPS.
- Liczyliśmy na sponsorów. Meprozet wraz z innymi firmami wycofał się i powstał problem. Po ich wycofaniu doszliśmy do wniosku, że nie jesteśmy w stanie ciągnąć dalej gorzowskiej siatkówki - przyznał Michałowski.
Włodarze klubu składali wniosek do urzędu miasta o dotację na sport młodzieżowy. GTPS otrzymał jednak zdecydowanie mniej, niż zakładał.

- Zwróciliśmy się o pomoc do miasta. Złożyliśmy wniosek na 180 tys. zł, a dostaliśmy 70 tys. zł. To wystarczy do końca roku na utrzymanie młodzieży, nic więcej. Jesteśmy zawiedzeni tym, co otrzymaliśmy od miasta. Nie mamy pieniędzy na rozgrywki seniorskie. Zwróciliśmy się o tyle pieniędzy na młodzież, ponieważ w seniorskim zespole grają nasi juniorzy i nie rozumiem, dlaczego pan Kucharski, który zgodził się na dziewięć szkół szkolących siatkarzy mówi, że takiego wsparcia nie dostaniemy - zastanawiał się prezes.
Ile pieniędzy potrzebuje GTPS, aby przetrwać? Do końca czerwca klub potrzebuje około 200 tys. zł, a obecnie umowy ma podpisane na około 70 tys. zł.

- Uważamy, że 200 tys. zł dla miasta, żeby utrzymać siatkówkę, to nie są duże pieniądze - ocenił Grzegorz Drwięga, wiceprezes. - Uważamy, ze siatkówka nie jest doceniona. Została wyrzucona za burtę - dodał Michałowski.
Czy klub podejmował rozmowy z władzami miasta przed ogłoszeniem swojej decyzji? - Rozmawiałem z przewodniczącym komisji kultury, sportu i promocji Jerzym Sobolewskim na spotkaniu zarządu. Zwracałem się też do pana Tomasza Kucharskiego, aby zjawił się na tym spotkaniu, ale niestety do nas nie przyjechał - tłumaczył Michałowski.

Zawodnicy jak na razie nie otrzymali zapłaty za grudzień, to zadłużenie, które obecnie ma klub.
Co dalej z drużyną, która prowadzi w pierwszej grupie drugoligowej tabeli? - Na pewno będą musiały zapaść kolejne decyzje. Poddajemy się w ręce pana prezydenta, który nadzoruje stowarzyszenia. Prezydent powinien wyznaczyć komisarza, który będzie nim zarządzał. Jako członkowie stowarzyszenia, nie wycofujemy się jednak z szukania sponsorów. Teraz wszyscy powinniśmy się w to zaangażować. Jeżeli jednak będą narastały zaległości wobec zawodników, to będziemy zmuszeni do ogłoszenia upadłości - mówił włodarz zespołu.

W najbliższą sobotę GTPS ma rozegrać kolejny mecz ligowy. Czy zawodnicy wyjdą na parkiet? - Jest nam głupio, żeby nasi zawodnicy wycofywali się. W sobotę gramy i na pewno dogramy do końca rundy zasadniczej - przyznał Michałowski.

A co z walką o pierwszą ligę? - Zespół gra bardzo dobrze. Celem było wejście do pierwszej ligi, ponieważ tam są już transmisje telewizyjne i byłoby łatwiej o sponsorów - odparł Michałowski. - Naszym marzeniem było wejście do pierwszej ligi i mamy bardzo duże szanse na to - dodał Drwięga.

- Nie jest to komfortowa sytuacja. Myślę, że ambicja chłopaków będzie skutkowała tym, że zagramy w fazie play-off. Mam taką nadzieję. Chciałbym dokończyć ten sezon z godnością - powiedział Krzysztof Kocik, trener GTPS-u.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto