Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzowska szkoła żużlowa

mr_hyde
mr_hyde
Od prawej: Rajkowski, Śpiewanek, Paluch, Hlib, Staszewski, Flis, Świst. Wszyscy ci zawodnicy z różnych powodów odeszli z Gorzowa.
Od prawej: Rajkowski, Śpiewanek, Paluch, Hlib, Staszewski, Flis, Świst. Wszyscy ci zawodnicy z różnych powodów odeszli z Gorzowa. mr_hyde
Sukcesy żużlowców gorzowskiej Stali są powszechnie znane. Jednak sporym osiągnięciem było przez wiele lat to, iż gorzowscy wychowankowie chętnie byli widziani w klubach z całej Polski, sławiąc tym samym "gorzowską szkołę speedwaya".

Pierwsze transfery, a raczej "przymusowe odejścia" z Gorzowa miały miejsce w 1952/53 r. Wówczas to po powołaniu tzw. Centralnej Sekcji Stal z siedzibą w Ostrowie (przeniesionej zaraz do Świętochłowic) na Śląsk trafiło kilku "stalowców": wschodząca gwiazda speedwaya Marian Kaiser, młodziutki Stanisław Rurarz, a także Tadeusz Stercel i Kazimierz Wiśniewski. Dwaj ostatni pod koniec 1954 r. trafili jednak z powrotem do Gorzowa, tworząc - jako ekspierwszoligowcy - trzon drużyny, która wiosną 1955 r. zadebiutowała w II lidze. Kolejni dwaj byli Stalowcy, którzy wyjechali "w Polskę", jeździli już na stałe poza Gorzowem: Tadeusz Gomoliński w Olimpii Poznań i Kolejarzu Rawicz (w I lidze), a Czesław Szypliński w Unii Leszno. W barwach "Byków" startował też w latach 1952-55 Mieczysław Cichocki, który zdobył z leszczyńskim klubem aż 3 tytuły Drużynowego Mistrza Polski.
W tzw. międzyczasie Marian Kaiser rozpoczął starty w CWKS Wrocław, a następnie CWKS Warszawa. Ledwo wiek "poborowy" osiągnął jego brat Stanisław Kaiser, i po kolejnego wychowanka Stali szybko "upomniała" się armia, czyli sekcja żużlowa Legii Warszawa. Podobnie było z liderem Stali Bronisławem Rogalem, który w latach 1958-59 "służył" w Ludowym Wojsku Polskim w barwach, jakżeby inaczej, klubu ze stolicy. Marian Pilarczyk trafił nie do wojska, lecz do Stali Rzeszów, z którym to klubem wywalczył 2 tytuły mistrzowskie w lidze.
W latach 60. byli gorzowscy żużlowcy osiedli już "na stałe": bracia Kaiserowie w Wybrzeżu Gdańsk, a Rurarz w częstochowskim Włókniarzu.
Kolejny "exodus" miał miejsce dopiero w latach 70. Najpierw musieli mieć niezłe "chody" w Gorzowie działacze Startu Gniezno, bo udało im się wypożyczyć w 1972 r. na jeden sezon czołowego wówczas zawodnika Stali, Jerzego Padewskiego. Próbował swych sił też w Starcie Ryszard Raczyński, a od 1973 r. wychowanek Stali, Jan Puk. Ten ostatni był jednym z liderów gnieźnian, zaliczył nawet epizod w lidze brytyjskiej.
Prawdziwą sensacją był transfer roku 1977, a pewnie i transfer dziesięciolecia. Rzadko się zdarzało, by barwy klubowe zmieniał jeden z najlepszych zawodników w kraju. Jednak to się działaczom Wybrzeża Gdańsk udało. "Powołanie do wojska", "chęć studiowania", a może co innego, spowodowały, że Zenon Plech odszedł ze Stali.
Pod koniec lat 70. niektórzy żużlowcy drugiego rzutu Stali wyjechali do zespołów II-ligowych: Mirosław Ćwikła i Franciszek Jaziewicz do Ostrovii, a Bolesław Rzewiński do GKM Grudziądz.
W latach 80. było tych przejść kilka. Najbardziej spektakularne to transfer Bogusława Nowaka do Unii Tarnów na przełomie 1984 i 1985 roku oraz Mieczysława Woźniaka do Startu Gniezno trzy lata później. Ryszard Fabiszewski trafił do Polonii Bydgoszcz, wypożyczano też młodych: Zbigniew Bubak jeździł w Śląsku Świętochłowice, a Adam Mikucki w Ostrovii.
Początek lat 90. to powstanie wielu nowych ośrodków żużlowych. Niektóre z nich, jak Poznań czy Piła, z miejsca obrały Gorzów jako źródło "zakupów". Z kolei w Stali po przyjściu zawodników zagranicznych zrobiło się dla kilku zawodników za ciasno. Odeszli więc do Poloneza Poznań, a później do Polonii Piła Mirosław Daniszewski, Cezary Owiżyc, Andrzej Rzepka. Krzysztof Okupski startował w Pile, a następnie w Rawiczu. W Grodzie Staszica jeździli także Jarosław Gała i Andrzej Giżycki, a w Poznaniu ponadto Robert Grześkowiak. Z kolei w nowo powstałym klubie z Łodzi między innymi Daniszewski, Owiżyc, Rzepka, Marek Hućko, Jarosław Łukaszewski i Piotr Rembas. Wszędzie, gdzie wychowankowie Stali się pojawili, stanowili trzon składu, nierzadko będąc liderami zespołów. W latach 90. na torach całej Polski co roku jeździło około 15-20 wychowanków Stali.
Potem nastała w Gorzowie era "ściągania" zawodników z zewnątrz. Odchodzili liderzy (Piotr Świst do Stali Rzeszów za olbrzymią wówczas sumę 525 000 zł), zawodnicy drugiej linii (Robert Flis do Piły, Ryszard Franczyszyn do Gniezna, Paweł Nizioł do Świętochłowic, Mariusz Staszewski do Częstochowy), z kolei juniorzy "łatali" dziury w zespołach drugiej i trzeciej klasy rozgrywkowej (Adam Czechowicz w Opolu, Mateusz Ludwicki w Krakowie, Piotr Radzki w Częstochowie, Tomasz Zywertowski w Łodzi, Michał Mudrecki, Marcin i Przemysław Rajkowscy w Warszawie). Wreszcie na przełomie 1999 i 2000 r. odszedł z Gorzowa do Wybrzeża Gdańsk za "okrągłe" 100 tys. dolarów największy talent lat 90., czyli Krzysztof Cegielski.
Kiedy upadła w Gorzowie ekstraliga, po raz kolejny odeszli Świst, Staszewski, a po paru latach także kilku następnych juniorów: Michał Aszenberg, Marcin Dąbrowski, Tomasz Kwiatkowski, Mariusz Pacholak, Jakub Śpiewanek. Minęło kilka lat i postawiono w Gorzowie na zaciąg juniorów z zagranicy. To spowodowało, że musieli się rozstać ze Stalą kolejni wychowankowie: Kamil Brzozowski, Sławomir Dąbrowski, Andrzej Głuchy, Marcin Kozdraś, Mateusz Mikorski, Michał Rajkowski, Zbigniew Suchecki, Adrian Szewczykowski, a nawet idole kibiców jak Paweł Hlib (Unia Tarnów, ROW Rybnik) czy Piotr Paluch (Start Gniezno). Została armia zaciężna, z powodów jedynie regulaminowych wspierana dwójką "swojaków": Bartkiem Zmarzlikiem i Łukaszem Cyranem.
W tej chwili na torach w Polsce jeżdżą: Hlib w Gdańsku, Brzozowski w Grudziądzu, Szewczykowski w Poznaniu, Suchecki w Lublinie, Staszewski w Ostrowie, Rembas w Pile, Czechowicz w Opolu, i 43-letni Świst w ukraińskiej Kaskadzie Równe. Ciekawe, czy pojawią się wkrótce kolejni żużlowcy, którzy zasilą Stal, bądź inne kluby w kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gorzowska szkoła żużlowa - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto