GORZÓW. Gorzowianki pokonały CCC Polkowice 81:70

Wtorkowe spotkanie dostarczyło nadkompletowi publiczności mnóstwo emocji. Po celnym rzucie Justyny Żurowskiej gospodynie prowadziły 3:0, ale po chwili dwie udane akcje polkowiczanek pozwoliły ekipie CCC wyjść na prowadzenie 4:3. Było to jedyny tak korzystny wynik dla zespołu trenera Krzysztofa Koziorowicza tego dnia, co nie oznacza, że pojedynek był jednostronny. Wręcz przeciwnie. Było to bardzo wyrównane spotkanie dwóch godnych siebie rywali. W ostatniej sekundzie I kwarty Samantha Richards trafiła zza linii 6,25 m i dzięki temu akademiczki powiększyły przewagę do sześciu punktów (25:19). Kolejne dziesięć minut także było zacięte, ale w samej końcówce Nikola Anosike celnie trafiła do kosza i na przerwę zespoły schodziły już przy 10-punktowej przewadze KSSSE AZS PWSZ.
Po zmianie stron przez dłuższy czas trwała wymiana ciosów. Kiedy w 24 min. Sydney Spencer trafiła za trzy i zrobiło się 55:42 wydawało się, że już jest po meczu. Nic z tych rzeczy. Wystarczyły dwie minuty a polkowiczanki odrobiły... 11 punktów i było tylko 55:53. W końcówce trzeciej kwarty gorzowianki zagrały nieco skuteczniej i przed ostatnią odsłoną prowadziły pięcioma oczkami (64:59). Tuż po rozpoczęciu czwartej kwarcie w ciągu zaledwie 15 sekund dwa faule złapała Daria Mieloszyńska i musiała opuścić parkiet. A że zastępująca ją Natalija Trofimova grała z czterema przewinieniami przyjezdne musiały trochę rozluźnić szyki obronne co w pełni wykorzystały akademiczki, które z każdą kolejną minutą zaczęły powiększać przewagę. Gdy trzy minuty przed końcową syreną prowadziły już 79:64 stało się jasne, że to one wygrają pierwszą potyczkę. Tak też się stało...
KSSSE AZS PWSZ Gorzów - CCC Polkowice 81:70 (25:19, 19:15, 20:25, 17:11)
KSSSE AZS PWSZ: Anosike 16, Sapova 14 (2x3), Żurowska 13 (2), Spencer 12 (2), Dźwigalska 3 (1) oraz Richards 10 (2), Kaczmarczyk 7, Dureika 6, Piekarska.
CCC: Bobbitt 18 (2x3), Carter 13 Jeziorna 11 (1), Mieloszyńska 9 (1), Trofimowa 2 oraz Babicka 14 (4), Bortelova 3 (1), Pietrzak, Paździerska, Rozwadowska.