Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Darnawa w gminie Skąpe wyróżniona w ogólnopolskim konkursie „Tu mieszkam, tu zmieniam”. Nagrodą był grant o wartości 10 tys. zł

Renata Zdanowicz
Renata Zdanowicz
Mieszkańcy dbają o swoją miejscowość. W przeciągu zaledwie dwóch miesięcy oczyścili stawek i wybudowali wokół na nowo skarpy z ciętego kamienia. Nowa przestrzeń robi wrażenie. Zaangażowanie mieszkańców doceniła Fundacja Santander, przyznając grant.
Mieszkańcy dbają o swoją miejscowość. W przeciągu zaledwie dwóch miesięcy oczyścili stawek i wybudowali wokół na nowo skarpy z ciętego kamienia. Nowa przestrzeń robi wrażenie. Zaangażowanie mieszkańców doceniła Fundacja Santander, przyznając grant. prywatne
Warto marzyć, ponieważ marzenia się spełniają. Przekonała się o tym Rada Sołecka Darnawy, która od dawna kreśliła plany remontu stawu, a zainspirowała mieszkańców dawna fotografia. Widać na niej tłumy wesoło spędzające czas nad wodą. Jednak przedsięwzięcie, aż do tego lata, było niewykonalne z powodu wysokich kosztów.

Obrazek na dawnej fotografii

- Zaczęło się od przedwojennego zdjęcia. Ten stawek był bardzo ładny już za Niemca i pomyślałem, że warto by było przywrócić tamtą estetykę, wygląd naszej wsi. Te plany się u mnie przez wiele lat jakoś zbierały, układały - mówi Mirosław Faber, sołtys Darnawy.

Aż tu gmina Skąpe wprowadziła fundusz sołecki. Mieszkańcy Darnawy, przy wspólnym podziale prawie 15 tys. zł, zaplanowali modernizację stawu na przeciwpożarowo-rekreacyjny. - Baliśmy się tego, bo to wielka inwestycja jak na nasze możliwości i bardzo kosztowna - zaznacza sołtys.

Do społecznej pracy nie trzeba namawiać

W dodatku mieszkańcy zaplanowali, że większość prac wykonają sami. Takie podejście spodobało się władzom gminy, które doceniły starania małej lokalnej społeczności i wsparły mieszkańców, udostępniając koparkę oraz różne narzędzia budowlane. Gmina także zakupiła kamień polny - cięty, do obłożenia skarp stawu. - Napisałem do pana wójta i tak wytworzyła się fajna współpraca między gminą a nami - zaznacza sołtys.

- Ludzie w wiosce również zobaczyli, co my chcemy zrobić, jak to ma wyglądać i zaczęli nas wspierać. Moją „prawą ręką”, nie tylko przy tym przedsięwzięciu, jest głównie Stasiu Rasiński, ale i inni, w tym : Piotr Markisz, Rysiu Witalis, Piotr Dimke, Mateusz Czerwiński, Radosław Wiedrowicz i Krzysztof Rusiecki - wymienia M. Faber.

Nikt nie musiał wyznaczać godzin, mieszkańcy sami przychodzili do pracy kiedy tylko mogli. - Po prostu, kto miał czas przychodził i robiliśmy wspólnie. Pomagał nam Andrzej Klechamer, budowlaniec z wykształcenia, z dużą praktyką. Jego żona Tereska wspomagała nas swoimi pomysłami - opowiada sołtys.

Wcześniejsze inicjatywy

- Podobał mi się pomysł sołtysa - mówi Stanisław Rasiński. - Pierwsze co odnowiliśmy z sołtysem to poniemiecki pomnik przy kościele. Dawniej była tam mosiężna tablica poświęcona poległym żołnierzom, ale ktoś ją zniszczył, zdemontował. Ktoś inny postawił tam figurkę Matki Boskiej. A że kamień się sypał, był zniszczony, odnowiliśmy z sołtysem.

Pan Stanisław wspomina, że w ośmiu mężczyzn wyremontowali, odmalowali też kościół. - Jest taka grupka ludzi, po prostu z sołtysem chcą współpracować - podkreśla pan Stasiu, który w Darnawie mieszka od około 20 lat. - Zapoznałem piękną dziewczynę i się osiedliłem - tłumaczy.

O robotach przy stawku mówi, że przychodził kto był chętny. - Kto w dany dzień miał czas to przychodził i robił. Kto wyjrzał przez okno i zobaczył, że robimy to dołączał. My z sołtysem byliśmy tam cały czas - zaznacza S. Rasiński. - Podoba mi się, że tak dużo nam się udało zrobić. Żona trochę narzekała, że kosztem domu.

Fundacja zauważyła malutką Darnawę

Roboty trwały dwa miesiące, w sierpniu i wrześniu. - Tak się wszystko złożyło w jedną całość, że zaczęło wychodzić dość fajnie. No i w końcu Tereska znalazła program Fundacji Santander, napisaliśmy wniosek i się udało - z dumą oznajmia sołtys.

W warszawskim Teatrze Capitol, 10 grudnia, odbyła się Gala Fundacji Santander Bank Polska S.A. im. Ignacego Jana Paderewskiego, podczas której wręczono nagrody laureatom IV edycji konkursu grantowego „Tu mieszkam, tu zmieniam”. Projekt z Darnawy „Kreatorzy rzeczywistości - widzimy, projektujemy, zmieniamy i realizujemy” został zauważony i znalazł się w grupie 25 organizacji, które otrzymały najwyższy grant w kwocie 10 tysięcy złotych. Dodajmy, że z województwa lubuskiego nadesłano 36 projektów, z których nagrodzono 5. A na tegoroczną edycję wpłynęły 774 wnioski, z których 121 nagrodzono grantami. - Radość nasza jest ogromna. Przed nami poważne zadanie, czeka nas dużo pracy, ale przy wsparciu finansowym i własnej, wytężonej pracy damy radę - mówi Teresa Berendt-Klechamer, która towarzyszyła sołtysowi w stolicy podczas odbioru nagrody.

Społecznicy Poczuli się docenieni

- Dla mnie to jest rewelacja. To jest niesamowite, tak naprawdę nie spodziewałem się, że taka malutka wieś jak nasza Darnawa zaistnieje w takim wielkim świecie. To dla mnie było nie do pomyślenia - mówi wzruszony sołtys. - Jak już pojechaliśmy na podpisanie umowy, przyjęto nas bardzo elegancko, bardzo miło, tak sympatycznie, że trudno mi to wyrazić słowami.

- Dreszczyk mi po skórze przeszedł, że czemu to akurat Darnawie się tak udało, takiej małej wioseczce, że nas ktoś zauważył - cieszy się również S. Rasiński.

Projekt składało Stowarzyszenie Eko-Darnawa, powołane przez 35 mieszkańców w 2012 roku. W całej wiosce jest 40 posesji, w których zamieszkuje ok. 170 mieszkańców. - Co niektórzy ludzie o nas mówią, że jesteśmy mali, ale bardzo wielcy jednocześnie - mówi sołtys, który od ośmiu lat stoi na czele rady sołeckiej, drugą kadencję.

Życie wsi tętni też w świetlicy

We wsi gmina wyremontowała świetlicę. - Dbamy o nią, pilnujemy. We własnym zakresie organizujemy zabawy, bierzemy udział w dożynkach, konkursach. Ostatnio nawiązaliśmy współpracę z Kołem Łowieckim Ponowa Skąpe i dla nich też organizujemy imprezy. Coś tam nam zawsze zostanie, to z tego finansujemy zakupy do świetlicy, kuchnię doposażamy. Działa też kawiarenka internetowa, są dwa komputery, Internet. Dzieci korzystają pod okiem zatrudnionej przez gminę świetlicowej. Jak na razie wszystko funkcjonuje bardzo fajnie - zaznacza sołtys.

- Podoba mi się ta wioska, taka zamknięta, ładna i cicha, trochę na uboczu. Chcemy, żeby ładnie wyglądała - mówi pan Stanisław. - Ja bym był zadowolony, żeby we wszystkich wioskach tak się działo, a to wszyscy patrzą na gminę, żeby gmina zrobiła. Gmina nam tu dużo pomogła - podkreśla S. Rasiński.

Wójt wspiera inicjatywę sołectwa

Bardzo pozytywnie wszelkie inicjatywy mieszkańców ocenia wójt gminy Skąpe. - Niestety, wraz z upływem czasu jest ich coraz niej. Aktywność społeczna mieszkańców naszej gminy niewątpliwie się zmniejsza. To nie jest przypadłość tylko gminy Skąpe, ale ogólnie ludzie się nie chcą włączać - mówi Zbigniew Woch. - W związku z tym wszelkie tego typu inicjatywy szczególnie pielęgnujemy, szczególnie doceniamy. W związku z pomysłem renowacji stawu włączyliśmy się w oczekiwania pana sołtysa i inicjatorów tego przedsięwzięcia, zarówno poprzez pomoc sprzętową, jak i finansową. M.in. zakupiliśmy kamień, co kosztowało 9,5 tys. zł. Staramy się nie pozostawiać wspólnot w ich inicjatywach. Trzeba to pielęgnować, doceniać, wspierać, pomagać i zachęcać. Staramy się właśnie tak działać.

Fundusz sołecki daje możliwości

Nim wprowadzono fundusz sołecki, w gminie było tzw. główkowe, w niewielkiej kwocie ok. 10 zł na mieszkańca. W przypadku Darnawy dawało to kwotę na poziomie ponad 1.500 zł. - Taka suma mogła co najwyżej zaspokoić inicjatywę mieszkańców w zakresie kwiatków, nazwijmy to miękkiej estetyki, żeby było troszeczkę ładniej - przyznaje wójt. - Jeżeli chodzi o wykonywanie poważniejszych działań, to przełomem był fundusz sołecki i on rzeczywiście daje możliwość wspólnotom bardziej kreatywnym podejmowania działań większych, związanych z budowaniem altan, miejsc do wypoczynku, czy też placów zabaw.

Sołtys już planuje nastepne zadanie

Zagospodarowanie stawu nie jest ostatnim pomysłem w Darnawie. Sołtys już wystąpił do gminy o zakup krawężników, by zrobić chodnik koło przystanku. - Część kostki już mamy zgromadzone, chcemy też, by gmina udostępniła nam sprzęt, a my zrobimy czynem społecznym - zaznacza m. Faber.

- Nie zostawimy mieszkańców samych i też się włączymy w to przedsięwzięcie - zapewnia wójt i dodaje, że darnawianie bardzo umiejętnie się wpisują w idee funduszu sołeckiego i jest to zauważane i doceniane w gminie.

Stawek ma być wizytówką

Nie sposób policzyć wszystkich kosztów przy remoncie stawku. Trzeba było wypompować wodę, wybudować nadbrzeża, obłożyć kamieniem, ogrodzić, chodnik i schodki zrobić. - Używa się własnych narzędzi, po prostu przynosimy z domu i robimy - podkreśla sołtys. - Tylko przyjdzie lato, ciepło, to ruszamy dalej, trzeba skończyć tę inwestycję - dodaje pan Stanisław.

Stawek ma być wizytówką wsi. - Nasz projekt obejmuje jeszcze postawienie nowej wiaty przystankowej, fontanny, latarenek, ławeczek. Zamierzamy ustawić duże ceramiczne rzeźby plenerowe - zdradza nam szczegóły współautorka projektu.

Sołtys dodaje, że Fundacja deklaruje dalszą współpracę. - Jeżeli nam to będzie wychodziło, będziemy się rozliczać jak jest w regulaminie, jak najbardziej będą nam mogli przyznać kolejne środki - cieszy się sołtys.

- Rodzą się następne pomysły, ale przy naszym sołtysie trzeba o nich ostrożnie mówić, bo jak usłyszy, to zaraz będzie robił - żartuje Tereska.

Historia Darnawy

Stowarzyszenie Eko-Darnawa wydarzenia z życia mieszkańców odnotowuje na swojej stronie internetowej. Tam zamieszcza zdjęcia z imprez, dokumentuje przeprowadzone prace. Można tu znaleźć, zarówno aktualne, jak i dawne fotografie miejscowości.

Jest też krótka notka historyczna, z której dowiemy się, że jest to wieś sołecka położona ok. 3 km na wschód od Skąpego, na skrzyżowaniu dróg powiatowych Skąpe - Rosin i Radoszyn - Niekarzyn.

Materiał archeologiczny wskazuje na obecność w rejonie Darnawy osadnictwa już w okresie wczesnodziejowym. Racjonalny plan owalnicy wieś otrzymała po nadaniu jej przez Henryka Brodatego klasztorowi cysterek z Trzebnicy, co nastąpiło w 1223 roku lub wkrótce po tej dacie. Dekretem władz pruskich z 1818 roku upaństwowione zostały wszystkie dobra klasztoru i wieś weszła w skład domeny królewskiej.

Zachował się dobrze pierwotny układ przestrzenny wsi, z zabudową z przełomu XIX i XX wieku. Darnawa miała kościół parafialny według legendy ufundowany przez H. Brodatego. Obecna świątynia zbudowana została, na miejscu wcześniejszej, na początku XIX wieku.

ZOBACZ TAKŻE: Zielona Góra Ochla. Stoły pełne jedzenia i rękodzieła na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Ochli

Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto