Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy tereny po byłej fabryce nici Odra można... odratować?

Redakcja
arch. urzędu miasya
Nasze miasto zrobiło pierwszy mały krok w długiej wędrówce pod nazwą: rewitalizacja terenów po byłej fabrycie nici „Odra”. Niedawno przeszliśmy pierwszą selekcję w ministerialnym konkursie...

- Dostaliśmy szansę, ale co z tego będzie, dopiero się okaże. Przed nami jeszcze baaardzo długa droga - zaznacza już na początku wiceprezydent Nowej Soli, Jacek Milewski.

O co chodzi? O rewitalizację terenów po byłej fabryce nici „Odra”. Miasto, zgodnie z zapowiedziami, złożyło jakiś czas temu w Warszawie wniosek o pozyskanie pieniędzy na tzw. prace przygotowawcze, związane z opracowaniem niezbędnej koncepcji planowanych zmian na zrujnowanych już niemal działkach.
- Złożyliśmy wniosek i udało się nam przejść pierwszą preselekcję - przyznaje Beata Kulczycka, naczelnik Wydziału Promocji i Integracji w nowosolskim urzędzie. W sumie, na ponad 240 projektów z całego kraju, do dalszego etapu przeszło 57, w tym właśnie nasz (z lubuskiego dalej przeszły także m.in. Żagań oraz Krosno Odrz.).

- Wszystko działa tu podobnie, jak przypadku sytuacji z Nowosolskim Obszarem Funkcjonalnym. W ramach NOF udało nam się wcześniej zdobyć środki ministerialne, które pozwoliły nam przygotować się dobrze do dalszych działań, przygotować odpowiednie koncepcje, dokumenty itd. - tłumaczy wiceprezydent Milewski. Podkreśla jednak przy tym, że do hurraoptymizmu jeszcze daleka droga. - Ostatecznie, ze wspomnianych 57 gmin, dofinansowanie na opracowanie koncepcji ujrzy jedynie 20-25 projektów - przyznaje także Beata Kulczycka.

- Mówiąc kolokwialnie, dostaliśmy szansę by sięgnąć po los, jednak w puli, co drugi będzie pusty - tłumaczy J. Milewski. - Ministerstwo kładzie duży nacisk na modelowe rozwiązania projektów rewitalizacyjnych, dlatego muszą być one naprawdę wyjątkowo dobre - dodaje B. Kulczycka. Jak zaznacza, to nie jest więc nawet połowiczny sukces, ponieważ poprzeczka jest coraz wyższa. Po pierwszym etapie, który już przeszliśmy, miasto uzyskało jednak pewne wsparcie eksperckie z Warszawy. - Otrzymaliśmy opiekuna i zostaliśmy zaproszeni do stolicy, gdzie „nauczą” nas modelu rewitalizacji - dodaje. Jak zaznacza, po kilku miesiącach pracy urząd jeszcze raz będzie musiał napisać nowy, konkretny wniosek o zdobycie pieniędzy na wspomniane działania koncepcyjne.

- Podchodzimy do tematu ambitnie, jednak, aby się udało, potrzeba ogromnego wysiłku. Nazwaliśmy nasz projekt „Twarzą do „Odry”, w planach zaznaczyliśmy ogromny obszar do rewitalizacji, obejmujący niemal całe śródmieście, chodzi o około 250 hektarów. W przyszłości skupimy się oczywiście na 28 hektarach po byłej fabryce nici - opowiada B. Kulczycka. - Pamiętajmy jednak, że mówiąc o planach rewitalizacji tych terenów, mówimy o perspektywie do 2020 roku. Jeśli scenariusz okaże się dla nas pozytywny, to tak naprawdę dopiero za rok, dwa, będziemy mogli rozpocząć same przygotowania do ogromnego procesu, związanego z przywracaniem tych terenów do tkanki społecznej. Nie chodzi bowiem tylko o tzw. twarde inwestycje, ale o pełny proces - zaznacza J. Milewski.

Czy się uda? Tego przewidzieć niestety nie można, jednak, jak przyznają władze, tereny po Odrze są dla miasta bardzo ważnym elementem.
- Mobilizujemy się więc maksymalnie, ponieważ jeśli nie uda się nam w tej perspektywie unijnej, to przez kolejne lata nic się tam nie zmieni - zaznaczają władze. Obecnie w planach jest spotkanie w Warszawie, w dniach 24-26 sierpnia. A co jeśli pieniędzy na opracowanie koncepcji z Warszawy nie dostaniemy? - Będziemy walczyć dalej. O główne pieniądze na rewitalizację i tak będzie trzeba starać się w ramach LRPO, bo środków centralnych na takie zadania nie ma - tłumaczy J. Milewski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto